Mocny siatkarz wyleci z polskiej kadry
Na wielu pozycjach Grbić nie ma problemu z wyborem, całkowicie jasna jest choćby sytuacja pary rozgrywających Firlej – Komenda (nie mają konkurentów), podobnie powinno być w przypadku libero. Jak zwykle od lat, Serb najmocniej ma obsadzoną pozycję przyjmującego i z tego powodu selekcji na pewno nie przetrwa jedna z gwiazd. Pewniakami w talii serbskiego szkoleniowca na przyjęciu są oczywiście Wilfredo Leon i Tomasz Fornal, nasz duet numer jeden. Do nich powinni dołączyć pokazujący się ostatnio z dobrej strony „żołnierze” Grbicia, czyli gracze, którym ufa od lat – Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka. Nie można wykluczyć, że trener zabierze na mundial nie czwórkę, lecz piątkę przyjmujących (tak zrobił na ME 2023 we Włoszech), a wtedy o piąte miejsce może powalczyć dwójka Artur Szalpuk – Bartosz Bednorz.
Sebastian Świderski ocenia pracę trenerów reprezentacji. „Nie możemy dopuścić do zapaści”
Ten pierwszy zagrał świetne turnieje Ligi Narodów, drugi został trenować w Polsce i wracał ostatnio po urazie. Jednak Grbić stawiał do tej pory w kadrze na Bednorza. On był właśnie tym piątym przyjmującym na wspomnianych mistrzostwach Europy przed dwoma laty, zakończonych złotem Biało-Czerwonych. Grał mało, był dalszym wyborem selekcjonera. Szalpuka z kolei Grbić powoływał do szerokiej kadry, lecz później nie zabierał na duże imprezy. teraz znak zapytania przy Bednorzu dotyczy kontuzji łydki, z którą ostatnio się zmagał, a przy Szalpuku sprawa może dotyczyć po prostu preferencji trenera kadry.
Żona Bartosza Kurka szczerze ws. małżeństwa. „Nie była to łatwa decyzja”
Szalpuk niby zawsze przyjmował gorzej, a na ostatnich turniejach Ligi Narodów pokazał się w tym elemencie ze znakomitej strony. Nie łapali na nim punktów zagrywką. Trener będzie miał przez to większy problem z wyborem, choć z drugiej strony, można powiedzieć, że każdy prowadzący drużynę narodową chciałby mieć takie kłopoty... Trzeba też brać pod uwagę ważny aspekt, że Grbić ma zaufanie do tych, z którymi coś już wygrał i zwyczajnie mocniej im wierzy – analizuje dla „SE” mistrz olimpijski i mistrz świata Ryszard Bosek.
Co więc zrobi Grbić, zdaniem Boska?
– Jeśli na mundial miałby pojechać Szalpuk, mówimy o konieczności przełamania mentalności trenera – uważa były reprezentant Polski. – Ale w sumie wszystko może się sprowadzić do rywalizacji Artur Szalpuk – Bartosz Bednorz. Sądzę, że zadecyduje ostatni moment selekcji i to czy Grbić zechce w ogóle wziąć pięciu przyjmujących na mistrzostwa czy też postawi na czterech środkowych i czterech przyjmujących – dodaje Bosek.
Sasaka trzeba jeszcze doszlifować
Inne wątpliwości mogą dotyczyć pozycji atakującego i tego, czy partnerem Bartosza Kurka zostanie sprawdzany ostatnio mocno w Lidze Narodów Kewin Sasak.
Grbić tylko się uśmiecha, gdy widzi jak gra u niego ten chłopak. „Najgorętsze nazwisko, iskra boża”
– Jeśli trener wyeliminuje wahania formy Sasaka, to będzie dobrze. Bo miał mecze, w których wykręcał jakieś niesamowite liczby i nie można go było dotknąć, po czym w innym spotkaniu nagle gasł, ściągał piłkę, popełniał błędy – przekonuje Bosek. – To jednak może być przyszłość reprezentacji, ma świetne warunki, a jeśli mu się trochę poprawi rękę i nadgarstek, to spełnia wszystkie wymagania. Jest oczywiście niedoświadczony w kadrze, musi też się jeszcze poprawić się w bloku. Nie każdy jest 20-letnim Kubą Nowakiem, który wchodzi do reprezentacji i od razu gra świetnie... – śmieje się Bosek.