W ostatnich dniach reprezentacja Polski siatkarzy kolejny raz pokazała prawdziwą dominację. Mimo, że podopieczni Nikoli Grbicia nie byli najmocniejszą drużyną we wstępnej fazie to w play-offach pokazali dyspozycję nie do powstrzymania. "Biało-czerwoni" nie mieli sobie równych, co potwierdziły wszystkie wyniki w finałach. Wicemistrzowie olimpijscy najpierw rozprawili się w ćwierćfinale z Japonią w trzech setach, następnie w półfinale takim samym stosunkiem wygrali z Brazylią, a w finale nie dali najmniejszych szans Włochom, którzy także musieli przełknąć gorycz porażki rozgrywając zaledwie trzy partię.
Wymowne słowa Grbicia po zwycięstwie Ligi Narodów
Serbski szkoleniowiec nie byłby sobą, gdyby nie zwrócił uwagi na to tuż po wielkim triumfie z Włochami. Grbić wszystko przekazał na gorąco po meczu.
- Zyskaliśmy na tym turnieju. Mamy teraz kilku zawodników więcej, którzy mogą nam pomóc. Osiągnęliśmy fantastyczny wynik, jestem dumny, ale teraz mamy krótkie wakacje do następnego poniedziałku i potem zaczynamy pracę nad rzeczami, w których musimy być lepsi. Czeka nas dużo pracy. Jeśli teraz pomyślimy, że jesteśmy fantastyczni, to będzie największy błąd, jaki możemy popełnić. Ok, jesteśmy dobrzy, fantastyczni przez jeden dzień, a potem wracamy na boisko pracować, bo musimy grać jeszcze lepiej - ostudził optymizm trener "biało-czerwonych".
Tomasz Fornal nie może liczyć na taryfę ulgową! Zdecydowana reakcja Nikoli Grbicia
Grbić w finale Ligi Narodów nie mógł skorzystać z pomocy Tomasza Fornala, który doznał urazu w spotkaniu z Brazylią. Na konferencji po przylocie siatkarzy nie mogło zabraknąć pytania dotyczącego kontuzji jednego z liderów "biało-czerwonych".
- Ze stopą jest w porządku. Oczywiście staw skokowy jest skręcony, ale potrzebuję odrobinę odpocząć i zapewniam, że w poniedziałek będę gotowy. Może jednak trener pozwoli mi wrócić do zajęć we wtorek - przekazał, ale zaraz się poprawił widząc reakcję Grbicia.
- No dobra, wracam w poniedziałek - rzucił po chwili przyjmujący.
