Koniec zwycięskiej serii siatkarzy Zaksy Kędzierzyn. Resovia lepsza od dominatora!

2021-01-31 17:42

Ten moment musiał kiedyś nadejść. Siatkarze Zaksy Kędzierzyn, którzy od początku sezonu nie mogli znaleźć pogromcy w PlusLidze, po 19 wygranych spotkaniach doznali pierwszej porażki. Niespodziewanie u siebie ulegli 2:3 Resovii. Kędzierzynianie słabo wypadli w dwóch pierwszych, przegranych do 19 i 21 partiach, w których popełniali błędy, a rywal grał jak natchniony.

Indykpol AZS Olsztyn -  Zaksa Kędzierzyn Koźle

i

Autor: Indykpol AZS Olsztyn/ Materiały prasowe

– Każdy następny przeciwnik wzniesie się na wyżyny, by zostać tym pierwszym, który ograł Zaksę – mówił jeszcze w piątek „Super Expressowi” trener Zaksy Nikola Grbić i jak widać, wyczuwał co się święci. Serb mówił, że nie interesują go rekordy zwycięstw, tylko przygotowanie podopiecznych na to, co może nastąpić w kolejnych spotkaniach. Seria wygranych to też swojego rodzaju presja na zawodnikach, którzy nie mogą się potknąć i to może stanowić zbyt duże obciążenie psychiczne. Zaksa pokazała wiele razy, że potrafi wracać do gry i niewiele zabrakło, by tak się stało w meczu z Resovią. Doprowadziła do tie-breaka ze stanu 0:2, potem w piątym secie ulegała już 8:11, a za chwilę obroniła dwie piłki meczowe i był remis 14:14. Kolejnego szturmu Resovii już gospodarze nie wytrzymali. Mecz zakończył atak Karola Butryna z drugiej linii.

Atakujący Resovii, znany z atomowych uderzeń, został wybrany na najlepszego siatkarza spotkania. Zdobył 28 pkt, zaliczył 3 asy serwisowe. Równie silnym punktem rzeszowian był słoweński przyjmujący Klemen Cebulj, który skończył mecz w Kędzierzynie z dorobkiem 19 pkt (5 asów). Resovia od pierwszego seta świetnie grała w defensywie, znakomicie ustawiając blok i nie dając się ogrywać wystawom Bena Toniuttiego. Zaksa popełniała sporo błędów i wyglądała na nieskoncentrowaną – to było zupełnie nietypowe, biorąc pod uwagę jak do tej pory wypadała ta drużyna w sezonie PlusLigi i Ligi Mistrzów (25 wygranych w obu tych rozgrywkach, bez porażki).

Nikola Grbić, trener niepokonanej Zaksy Kędzierzyn, dla „SE”: Rekordy zwycięstw mnie nie interesują [WYWIAD]

Dzięki zwycięstwu Resovia nie tylko jako pierwsza w sezonie ograła Zaksę, ale zapewnia sobie udział w decydującym turnieju Pucharu Polski.