- Przedostatnie Grand Prix Polski we Wrocławiu rozstrzygnie, kto będzie liderem przed finałem mistrzostw świata.
- Bartosz Zmarzlik walczy o historyczny tytuł, ale jego przewaga nad Bradym Kurtzem stopniała do zaledwie 3 punktów.
- Sprawdź, gdzie oglądać Grand Prix Polki we Wrocławiu
Grand Prix Polski we Wrocławiu dzisiaj o godzinie 19. Bartosz Zmarzlik, pięciokrotny mistrz świata, wraca do walki o kolejny tytuł. Zanosi się na pasjonującą walkę polskiego mistrza świata z Bradym Kurtzem z Australii. Rewelacyjny żużlowiec wygrał kolejno zawody w Gorzowie Wielkopolskim, Grand Prix Szwecji i Grand Prix Łotwy. Traci do Zmarzlika zaledwie 3 punkty. Po Grand Prix Polki we Wrocławiu zostanie już tylko jednak impreza - GP Danii w Vojens (13 września)
Bartosz Zmarzlik broni tytułu mistrza świata i ma szansę znów przejść do historii żużla. Kolejne złoto mistrzostw świata pozwoli mu wyrównać rekord Ivana Maugera i Tony'ego Rickardssona, którzy zdobyli sześć tytułów. 30-latek może również zostać pierwszym zawodnikiem w historii, który zatriumfuje czwarty raz z rzędu. Zmarzlik, który zdobył pięć tytułów mistrza świata w ciągu sześciu lat, wie jak ciężkie czeka go zadanie i jak do niego podejść.
Grand Prix Polski we Wrocławiu: Transmisja TV, STREAM ONLINE
Grand Prix Polski we Wrocławiu odbędzie się sobotę 30 sierpnia 2025 r. Początek GP we Wrocławiu o godzinie 19. Grand Prix Polski we Wrocławiu można obejrzeć w telewizji na antenie TTV oraz w internecie na platformach streamingowych HBO MAX i Player (Eurosport Extra).
Wydawało się, że Bartosz Zmarzlik przez długi czas nie będzie miał sobie równych w walce o indywidualne mistrzostwo świata. Sezony 2022-2024 potwierdzały tę dominację. Jednak obecne rozgrywki przyniosły niespodziewanego rywala, czyli „Kangura” prosto z Australii. Brady Kurtz szturmem wdarł się do światowej czołówki i stał się głównym kandydatem do zdetronizowania Polaka.
Jego statystyki w obecnym sezonie są imponujące – w ośmiu turniejach aż sześciokrotnie meldował się na podium, a w finale zabrakło go tylko raz. Liderem klasyfikacji wciąż pozostaje pięciokrotny mistrz świata, ale jego pozycja jest poważnie zagrożona. Obecnie Bartosz Zmarzlik ma na koncie 145 punktów, ale jego przewaga nad Australijczykiem stopniała do zaledwie trzech punktów. To sprawia, że zawody we Wrocławiu nabierają wyjątkowego znaczenia.
Na trybunach Stadionu Olimpijskiego zasiądzie komplet publiczności – 13 675 widzów, ponieważ bilety zostały wyprzedane na długo przed zawodami. Ciekawostką jest fakt, że choć turniej odbywa się w Polsce, Kurtz może liczyć na gorące wsparcie. Na co dzień reprezentuje on barwy miejscowej Betard Sparty Wrocław, co czyni go ulubieńcem lokalnych kibiców.
Zupełnie inne cele ma Maciej Janowski. Kapitan Betard Sparty, który w latach 2015-2023 był stałym uczestnikiem cyklu, tym razem pojedzie z dziką kartą. Dla "Magica" będzie to szansa na przełamanie po serii słabszych występów i udowodnienie swojej wartości przed własną publicznością.