Manny Pacquiao wrócił na ring po czterech latach. Legendarny Filipińczyk stanął do walki o mistrzostwo WBC wagi półśredniej z Mario Barriosem. W grudniu "PacMan" skończy 47 lat, ale nie przeszkodziło mu to w starciu z panującym czempionem. Pacquiao po raz kolejny zachwycił świat i błysnął formą. Rywalizował z 17 lat młodszym mistrzem jak równy z równym, a zdaniem wielu był po prostu lepszy. Widać to po reakcjach na werdykt, w którym sędziowie ogłosili większościowy remis (2x 114-114, 115-113 Barrios) po 12 rundach.
Usyk - Dubois: Zobacz nokaut. Tak Ukrainiec powalił rywala na deski
Manny Pacquiao okradziony w walce z Barriosem?
Decyzja sędziów od razu była szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Spora część kibiców czuje się oszukana i twierdzi, że Pacquiao powinien zostać nowym mistrzem świata.
"Pacquiao właśnie został okradziony z historycznej wygranej", "To dlatego boks się kończy. Sprawiają, że pośmiewisko jak Jake Paul może bić się o pas, a okradają Pacquiao na oczach milionów" - to kilka z wielu gorzkich wpisów widzów. Część z nich starała się ostudzić emocje w formie żartów i memów, ale nie da się ukryć, że taki werdykt budzi mnóstwo kontrowersji.
Usyk i Pacquiao zachwycili świat
W każdym razie decyzja zapadła, a Pacquiao musi pogodzić się z trzecim remisem w swojej bogatej karierze. Po tej walce może pochwalić się bilansem 62-8-3 (39 KO). Kolejny raz zachwycił kibiców i pokazał, że wiek może być tylko liczbą - podobnie jak kilka godzin wcześniej Oleksandr Usyk.
Ależ zwycięstwo Usyka! Brutalny nokaut na Wembley! Dubois zmiażdżony na ringu!
Z 19 na 20 lipca czasu polskiego w świecie boksu działo się naprawdę dużo. Zanim Pacquiao wrócił na ring w Las Vegas, na stadionie Wembley w Londynie odbyła się unifikacyjna walka Usyk - Dubois w wadze ciężkiej. 38-letni Ukrainiec znokautował rywala w 5. rundzie i kolejny raz został niekwestionowanym mistrzem świata, po raz drugi w królewskiej kategorii. Po tym zwycięstwie podkreślał, że w wieku 38 lat wciąż czuje się młodo i dopiero zaczyna. Kilka godzin później jeszcze starszy "PacMan" dał podobne świadectwo!