Błachowicz ostatni pojedynek w UFC wygrał w maju 2022 r., pokonując przed czasem Aleksandara Rakicia. Potem w walce o wakujący pas mistrza wagi półciężkiej zremisował z Magomiedem Ankalajewem oraz przegrał na punkty z Aleksem Pereirą i Carlosem Ulbergiem. W rankingu swojej kategorii wciąż jest jednak klasyfikowany na wysokim 4. miejscu i jeśli w Las Vegas rozprawi się z Guskowem, to być może doczeka się kolejnej dużej batalii w najlepszej i najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie.
Mateusz Gamrot dusił Rafała Paczesia. Sceny! Nie zgadniesz, co zrobił stand-uper [WIDEO]
Jan Błachowicz - Bogdan Guskov na gali UFC 323 w Las Vegas. Walka odbędzie się 6 grudnia
Zadanie nie będzie jednak łatwe. Reprezentant Uzbekistanu co prawda rozpoczął przygodę z UFC od porażki z Volkanem Oezdemirem, ale cztery następne starcia wygrał w wielkim stylu przed czasem. W nagrodę za te efektowne występy teraz zmierzy się z Błachowiczem, który - przynajmniej na papierze - powinien być jego najtrudniejszym wyzwaniem w karierze.
- Czuję, że Bogdan będzie mi leżał stylistycznie, że to będzie bardzo dobra walka dla mnie i dla kibiców. Patrząc na jego gabaryty i na to jak się porusza w klatce, to zaliczam go do tego typu rywali, z którymi zawsze lubiłem się bić. Bez względu na to, czy to będzie parter, zapasy czy stójka, to powinien mi pasować. Postaram się to wykorzystać - przyznał Błachowicz w "Kanale Sportowym".
Gala UFC 323: karta walk
My czekamy na pojedynek Błachowicza, ale na grudniowej gali w Las Vegas w głównych rolach wystąpią inni zawodnicy. Mistrz wagi koguciej Merab Dwaliszwili (jako pierwszy w historii UFC może obronić tytuł cztery razy w roku kalendarzowym) zmierzy się z Petrem Yanem, a czempion wagi muszej Alexandre Pantoja skrzyżuje rękawice z Joshuą Vanem.