Błysk Kamila Stocha. A potem jeszcze takie słowa! Miesiąc przed Pucharem Świata

2025-10-18 22:37

Kamil Stoch był najlepszym polskim skoczkiem sobotniego konkursu Letniego Grand Prix w Hinzenbach (HS90). 4. miejsce to jego najlepszy wynik w historii startów na tej austriackiej skoczni! Podium było naprawdę blisko, a po zawodach trzykrotny mistrz olimpijski nie krył radości. A to wszystko na miesiąc przed inauguracją Pucharu Świata.

Kamil Stoch

i

Autor: Cyfrasport Kamil Stoch

Kamil Stoch słabo zaczął sobotnie skakanie w Hinzenbach. Nie jest tajemnicą, że nie przepada za tą skocznią, więc nic dziwnego, że 24. miejsce (78 m) w stawce 32 skoczków i 27. (79,5 m) na 46 zawodników w treningach rozbudziło obawy kibiców. Najlepszym wynikiem Stocha na tym obiekcie było 6. miejsce z 2015 roku, a później? Był kolejno: 13., 26., 22., 13., 18. i 29., a w 2023 i 2024 roku w ogóle nie startował w Hinzenbach. Na szczęście już w kwalifikacjach oddał lepszy skok na 87,5 m, który dał mu 15. miejsce, a był to jedynie przedsmak przed konkursem.

LGP: Życiowy wynik Kamila Stocha w Hinzenbach! Przełamanie mistrza

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Błysk Kamila Stocha w Hinzenbach. I te słowa!

Już w pierwszej serii Stoch przeskoczył nielubianą skocznię i po skoku na 92 m zajmował na półmetku 3. miejsce ze stratą zaledwie 1,8 pkt do prowadzącego Jana Hoerla. Był wyraźnie najwyżej sklasyfikowanym z Polaków i w drugiej serii walczył o podium, choć po skoku na 87 m dał się wyprzedzić fenomenalnemu Danielowi Tschofenigowi (92,5 m). Skaczący po nim Philipp Raimund (91,5 m) objął prowadzenie, a Hoerl skokiem na odległość 88,5 m utrzymał się na podium. Stoch skończył więc na 4. miejscu, często określanym jako najgorsze dla sportowców, ale był jednym z najszczęśliwszych skoczków w Hinzenbach!

Dla mnie to 4. miejsce jest tak cenne jak zwycięstwo! Byłem trochę jak stary diesel, musiałem się rozgrzać, rozpędzić i zacząłem pracować jak należy. Nie wiem, czy mam potencjał na wygrywanie, ale cieszę się, że potrafiłem zaufać swoim umiejętnościom - powiedział po życiowym wyniku na nielubianej skoczni trzykrotny mistrz olimpijski w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu.

Po latach poznaliśmy tajemnicę Dawida Kubackiego. Stoch się wygadał

Kiedyś Stoch żartował, że nie skończy kariery, dopóki nie wygra w Hinzenbach. Teraz wiadomo już, że po tym sezonie, który rozpocznie się 21 listopada w Lillehammer, pożegna się ze skokami. Ostatnią szansę na podium na tej austriackiej skoczni będzie więc miał w niedzielę. Początek drugiego konkursu indywidualnego zaplanowano na godzinę 13:45.

Super Sport SE Google News