Miniony weekend Pucharu Świata w Wiśle był wyjątkowo długi. W czwartek i piątek rywalizowały zawodniczki, natomiast w sobotę i niedzielę skakali mężczyźni. Jak się jednak okazało, taki układ nie zdał egzaminu – na konkursach kobiet trybuny świeciły pustkami, a atmosfera była praktycznie nieistniejąca.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) nalegała, aby zawody kobiet i mężczyzn rozegrać w jeden weekend. Jedynym rozwiązaniem było więc rozciągnięcie programu na cztery dni, co jeszcze bardziej skomplikowało organizację. Gdyby nie zgoda na taki format, Wisła mogłaby stracić konkursy mężczyzn.
ZOBACZ TEŻ: Adam Małysz wprost po koszmarze Kamila Stocha. "Był blady jak ściana"
TAK MIESZKA KAMIL STOCH [ZDJĘCIA]
Jak poinformował dziennikarz TVP Sport Michał Chmielewski: Wiśle doszło do istotnej rozmowy z Sandro Pertile. Włoch miał zasugerować możliwość realizacji planu B – zakłada on, że Puchar Świata kobiet nadal odbywałby się w Polsce, lecz w klasycznym weekendowym harmonogramie i na skoczni w Szczyrku.
ZOBACZ TEŻ: Nagłe wieści w sprawie Stefana Krafta! Dopiero co został ojcem