Smutne wieści od polskiego skoczka. Klamka zapadła. Andrzej Stękała ogłasza

2025-12-01 16:37

Zimowy sezon w skokach narciarskich nabiera tempa. Już w najbliższy weekend (5-7 grudnia) karuzela Pucharu Świata zagości w Wiśle. Do obu konkursów przystąpi aż 10 polskich skoczków, ale w tym gronie zabraknie Andrzeja Stękały. 30-latek przekazał smutne wieści pod swoim filmem na kanale YouTube.

Andrzej Stękała

i

Autor: Radoslaw Jozwiak/ Cyfrasport Andrzej Stękała

Polscy skoczkowie kiepsko rozpoczęli Puchar Świata 2025/2026. Kamil Stoch, Kacper Tomasiak, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł ani razu nie wskoczyli do czołowej "10" w pięciu rozegranych konkursach. W tym ostatnim w fińskiej Ruce tylko 18-letni Tomasiak zdobył punkty. Nic dziwnego, że kibice zaczynają się niepokoić - w końcu już w lutym odbędą się igrzyska olimpijskie Mediolan-Cortina 2026. Punktem zwrotnym może okazać się najbliższy weekend PŚ w Wiśle, gdzie do 6 wybrańców Macieja Maciusiaka dołączą skoczkowie z kadry B, którzy mogli nieco dłużej trenować do tego startu.

Adam Małysz stracił cierpliwość. Zdecydowana reakcja po fatalnych skokach Polaków

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Andrzej Stękała przekazał smutne wieści przed PŚ w Wiśle

Polskie zaplecze w trakcie pierwszych konkursów PŚ trenowało m.in. w Lillehammer. Jednym z zawodników na obozie w Norwegii był Andrzej Stękała, który pokazał kulisy tego zgrupowania w ostatnim filmie opublikowanym na YouTube. Mogłoby się wydawać, że 30-latek, który ma na koncie nawet podium PŚ w Zakopanem, nie powinien mieć problemów z załapaniem się do 10-osobowej reprezentacji Polski. Rzeczywistość jest jednak brutalna.

"Ja w Wiśle nie wystartuję, ale powiem reszcie" - odpisał jednemu z użytkowników Stękała pod wspomnianym filmem. Uprzedził w ten sposób oficjalny komunikat z powołaniami, których jeszcze nie ogłoszono. Do szóstki z Lillehammer, Falun i Ruki powinni dołączyć m.in. Maciej Kot i zeszłoroczny mistrz Polski, Klemens Joniak, a w czteroosobowej grupie krajowej po wpisie Stękały można spodziewać się także Jakuba Wolnego i Adama Niżnika. Czy właśnie te nazwiska znajdą się na liście powołanych na PŚ w Wiśle? Odpowiedź poznamy już wkrótce.

Kamil Stoch wykształcenie ma nie od parady! Wielu sportowców może mu pozazdrościć

Przypomnijmy, że rywalizacja w ramach PŚ w Wiśle rozpocznie się już w czwartek, 4 grudnia. Tego dnia skocznia będzie należeć do kobiet, a także poznamy oficjalną listę startową w zmaganiach mężczyzn. Na obiekcie im. Adama Małysza w dniach 4-7 grudnia odbędą się po dwa konkursy indywidualne kobiet i mężczyzn.

Super Sport SE Google News