US Open: Iga Świątek powalczy o kolejny wielkoszlemowy tytuł
W niedzielę w Nowym Jorku rozpocznie się ostatni w tym roku turniej wielkoszlemowy – US Open. W imprezie wystąpi czworo polskich tenisistów, a największe nadzieje wiązane są z Igą Świątek. Sześciokrotna triumfatorka turniejów tej rangi staje przed szansą nie tylko na kolejne zwycięstwo, ale także na powrót na pierwsze miejsce w światowym rankingu.
Świątek ma w dorobku cztery wygrane w French Open (2020, 2022, 2023, 2024), jeden tytuł w US Open (2022) i jeden w Wimbledonie (2025). Lipcowy sukces w Londynie przerwał ponad roczną passę bez zwycięstwa w turniejach, a triumf w Cincinnati sprzed kilku dni pokazał, że Polka odzyskała formę. Zawody w stanie Ohio tradycyjnie stanowią ostatni sprawdzian przed startem w Nowym Jorku – w poprzednich latach ich zwyciężczynie sięgały później po wielkoszlemowy tytuł. W 2023 roku była to Coco Gauff, a w 2024 Aryna Sabalenka.
Iga Świątek numerem 1 po US Open? Co musi się stać, żeby wyprzedziła Arynę Sabalenkę w rankingu?
Legenda o szansach Igi Świątek na wygranie US Open
Martina Navratilova w rozmowie z BBC Sport skomentowała, jak widzi szanse Igi Świątek na wygranie turnieju US Open po raz drugi w karierze.
- Iga Świątek jest moim zdaniem faworytką. Może nie miała najlepszego lata, jednak Wimbledon i to, jak prezentowała się podczas całego tamtego turnieju oznacza, że dawna Iga wróciła – powiedziała Navratilova.
Iga Świątek wróci na 1. miejsce rankingu WTA? Taki jest scenariusz
Aktualnie prowadząca w rankingu Sabalenka ma nad Świątek 3292 punkty przewagi, ale różnica ta może szybko stopnieć. Białorusinka broni tytułu i 2000 punktów, podczas gdy Polka rok temu odpadła w ćwierćfinale i ma do obrony jedynie 430 punktów. Jeśli Świątek wygra US Open, a Sabalenka zakończy udział przed ćwierćfinałem, to Polka powróci na pozycję liderki listy WTA. Teoretyczne szanse na to ma również trzecia w klasyfikacji Coco Gauff – potrzebuje jednak zwycięstwa i wczesnej porażki Sabalenki.
Dla Białorusinki tegoroczny turniej w Nowym Jorku to nie tylko walka o utrzymanie pierwszego miejsca, ale też o prestiżowy sukces. W 2025 roku nie wygrała jeszcze imprezy wielkoszlemowej – przegrała w finałach Australian Open i French Open, a w Wimbledonie odpadła w półfinale. Jak sama przyznała, brak trofeum w najważniejszych turniejach jest dla niej powodem frustracji.
Świątek w pierwszej rundzie US Open zmierzy się z Kolumbijką Emilianą Arango (WTA 81). W przypadku awansu jej kolejną rywalką będzie zwyciężczyni meczu Valerie Glozman – Suzan Lamens. Potencjalny trzeci mecz może oznaczać konfrontację z rozstawioną z numerem 29 Rosjanką Anną Kalinską.