- Jagiellonia Białystok zmierzy się z AZ Alkmaar na koniec fazy ligowej Ligi Konferencji.
- Mimo silnego rywala, trener Adrian Siemieniec podkreśla, że jego drużyna nie zamierza być "ofiarą".
- Kluczem do sukcesu będzie neutralizacja ofensywnej tożsamości Holendrów i wykorzystanie własnych szans.
Jagiellonia Białystok w ostatniej kolejce fazy ligowej zmierzy się na wyjeździe z holenderskim AZ Alkmaar. Trener Adrian Siemieniec ma świadomość klasy rywala, ale jednocześnie wysyła jasny sygnał: jego drużyna nie jedzie tam w roli skazańca.
Sytuacja w tabeli Ligi Konferencji wygląda następująco. Po pięciu rozegranych kolejkach Jagiellonia ma na koncie osiem punktów, na co złożyły się dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka. Taki dorobek daje jej obecnie 18. miejsce w ogólnej klasyfikacji. Z kolei jej najbliższy rywal, AZ Alkmaar, zgromadził o punkt więcej i plasuje się na 13. pozycji.
Werner Liczka ostrzega Lecha Poznań. "Nie polecam analizy tych meczów" [ROZMOWA SE]
Trener Jagiellonii tonuje nastroje. "Nie będziemy ofiarą"
Szkoleniowiec Jagiellonii podkreślił, że kluczowe będzie mentalne nastawienie jego zespołu. Zwrócił uwagę, by nie przyjmować roli słabszego, który jedynie czeka na ruch faworyzowanego rywala.
– Najgorsze, co możemy zrobić, to ustawić się w pozycji ofiary i czekać na wyrok. Musimy wiedzieć jak to zneutralizować i gdzie szukać swoich momentów – stanowczo stwierdził Adrian Siemieniec, cytowany przez PAP.
Właściciel Pogoni poszedł na wojnę z Kamilem Grosickim! Wyłożył wszystko jak na tacy!
Jaka jest tożsamość AZ Alkmaar? Siemieniec wskazuje kluczowy element
Trener Siemieniec dokonał analizy przeciwnika. W jego ocenie siłą holenderskiej drużyny jest przede wszystkim gra do przodu i zaangażowanie dużej liczby zawodników w akcje ofensywne. To właśnie ten element będzie największym wyzwaniem dla defensywy "Jagi".
– Alkmaar to drużyna o dużej jakości. O ofensywnej tożsamości, która angażuje bardzo wielu piłkarzy do utrzymania się przy piłce i do kreowania szans. Jest ofensywnie nastawiona – analizował opiekun białostoczan, cytowany przez PAP.
Bartosz Kapustka o ostatniej szansie Legii na zachowanie twarzy. Padły słowa o olbrzymiej złości