- Legia Warszawa przegrała kolejny mecz w Lidze Konferencji w tym sezonie
- W trzeciej kolejce od ekipy Iniakiego Astiza lepsze okazało się NK Celje
- Warszawski klub został pogrążony dwiema bramkami zdobytymi w pięć minut w końcówce spotkania
Legia dominowała i przegrała z NK Celje w Lidze Konferencji
Piłkarze Legii Warszawa przegrali na wyjeździe ze słoweńskim NK Celje 1:2 w 3. kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji Europy. Choć warszawianie prowadzili po golu Kacpra Urbańskiego, gospodarze odwrócili losy meczu po trafieniach Nikity Josifowa i Zana Karnicnika.
Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla Legii, która już w 17. minucie objęła prowadzenie. Po uderzeniu Ermala Krasniqiego piłka odbiła się od bramkarza, a skuteczną dobitką popisał się Urbański. Wcześniej Polacy mieli kilka okazji – niecelnie uderzał Antonio Colak, a aktywny był Rafał Augustyniak.
Celje – Legia Warszawa: Wstyd! Legia traci dwa gole w 5 minut i przegrywa w Słowenii
Celje, które w tym sezonie prezentuje świetną formę zarówno w lidze, jak i w europejskich pucharach, szybko odpowiedziało groźnymi akcjami Mario Kvesica. Bośniak był jednym z najaktywniejszych zawodników gospodarzy, regularnie zagrażając bramce Kacpra Tobiasza.
Fenomenalne uderzenie pogrążyło warszawską Legię
Po przerwie Legia nadal dominowała, ale nie potrafiła wykorzystać sytuacji. Strzały Urbańskiego, Colaka i Augustyniaka zatrzymywał świetnie dysponowany Zan Leban. Niewykorzystane okazje zemściły się w 72. minucie, gdy Kvesic zagrał prostopadle do Josifowa, a ten pokonał Tobiasza w sytuacji sam na sam.
Siedem minut później Celje przechyliło szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po nieudanym wybiciu piłki przez Steve’a Kapuadiego, Zan Karnicnik bez przyjęcia uderzył z dystansu, trafiając idealnie w okienko bramki – 2:1.
W końcówce Legia próbowała jeszcze wyrównać. W doliczonym czasie gry mocno strzelał Paweł Wszołek, jednak Leban ponownie stanął na wysokości zadania. Po trzech meczach Ligi Konferencji zespół Inakiego Astiza ma na koncie 3 punkty. W niedzielę legioniści zagrają u siebie z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza w 15. kolejce ekstraklasy.