O aresztowaniu kibiców Legii Warszawa w Armenii informowała w piątek (12 grudnia) między innymi agencja Armenpress. Mówiła o zarzutach zakłócania porządku publicznego i chuligaństwa wobec 17 osób. Z kolei radio RMF FM podało, że w Erywaniu zatrzymano 24 polskich kibiców. Dzień po meczu Noah - Legia (2:1) wciąż jest gorąco, a na światło dzienne wychodzą nowe fakty.
Kibice Legii wulgarnie reagują na porażkę z Noah! Cztery wymowne słowa do właściciela
Kibice Legii zatrzymani w Armenii. Napadli na nich Rosjanie
"Przegląd Sportowy Onet" dotarł do osób obecnych na miejscu. Okazuje się, że zamieszki na mieście zostały wywołane przez zorganizowaną grupę pseudokibiców z Rosji! - Ormianie byli do nas przyjaźnie nastawieni. Byli skupieni na sobie, na swoim dopingu, a na mieście bardzo serdecznie zwracali się do Polaków - podkreśla Marcin Szymczyk, redaktor naczelny Legia.net.
Miejscowi kibice mieli nawet pomagać Polakom, gdy na mieście zrobiło się niebezpiecznie. Za atak odpowiedzialni są najprawdopodobniej chuligani Zenita Petersburg, o czym miałyby świadczyć barwy, okrzyki i tatuaże.
- Wieczorem, już po meczu, Polaków po mieście szukały grupy z Rosji. Mieliśmy nawet taką sytuację, że siedzieliśmy w knajpie i weszli do nas. No ale jak się zorientowali, że jesteśmy sami, to powiedzieli, że szukają kibiców, a nie dziennikarzy. Chodzili tak grupkami po mieście i szukali. I w końcu spotkali naszych kibiców na Placu Republiki. Wtedy się zebrali i zaatakowali - relacjonuje Szymczyk.
Wojciech Kowalczyk i Wojciech Hadaj ostro po Noah FC – Legia Warszawa. Nie szczędzili wulgaryzmów
Jak ustalił "PSO", zatrzymani przez policję kibice Legii zostali w zdecydowanej większości wypuszczeni. Działania na miejscu podjął polski konsul. Zatrzymano także kilku Rosjan, a trzy poszkodowane osoby trafiły do szpitala.
