Nie żyje Razak Omotoyossi. Zmagał się z chorobą
Razak Omotoyossi urodził się w Nigerii i tam zaczynał swoją karierę piłkarską, ale później przeniósł się do Beninu, uzyskał obywatelstwo tego kraju i reprezentował go także na arenie międzynarodowej. Po kilku latach spędzonych w benińskiej lidze trafił do Europy – najpierw do Mołdawii, gdzie grał w Sheriffie Tyraspol, a następnie trafił do szwedzkiego Helsingborgs. Tam rozgrywał jeden z najlepszych epizodów w swojej karierze – w latach 2007-2008 dla szwedzkiego zespołu zdobył 24 gole w 46 spotkaniach, a swoją dobrą postawą zapracował na transfer do... Al-Nassr – Saudyjczycy zapłacili wówczas za niego 2,2 mln euro.
Zachwyty nad grą reprezentanta Polski. Jan Bednarek został nowym szefem obrony FC Porto
Jego późniejsza kariera nie była już tak imponująca. Choć po Al-Nassr przeniósł się jeszcze do dość znanego Metz, to później co chwila zmieniał kluby i nie potrafił na dłużej zagrzać miejsca. Występował w lidze szwedzkiej, egipskiej, tureckiej, marokańskiej, znów saudyjskiej, ghańskiej, aż w końcu wrócił do Beninu – karierę zakończył w 2023 roku w JA Plateau. Omotoyossi świetnie radził sobie w reprezentacji – choć kadra tego małego kraju nie miała wielkich szans na sukcesy na arenie międzynarodowej. 39-latek wystąpił z Beninem na Pucharze Narodów Afryki w 2008 i 2010 roku, lecz nie drużyna nie zdołała wyjść z grupy. Łącznie zagrał w kadrze 47 meczów i zdobył 21 bramek, co czyni go drugim najlepszym strzelcem – lepszy był tylko Stephane Sessegnon, który ma 24 gole na koncie (ale potrzebował do ich zdobycia aż 89 meczów).
Minął rok od śmierci Franciszka Smudy. W galerii poniżej zobaczysz, jak wygląda obecnie jego grób
Informację o śmierci Razaka Omotoyossiego potwierdziły jego byłe kluby, żegnając 39-latka wpisami w mediach społecznościowych. – Nasze myśli są z rodziną i bliskimi naszego byłego zawodnika – napisało Helsingborgs. – Z dużym bólem przyjęliśmy informację o śmierci zawodnika, który rozegrał w naszych barwach 28 spotkań i strzelił dwa gole – przekazało Metz. Więcej szczegółów na temat śmierci 39-latka przekazał dziennikarz Shina Oludare – Brat Razaka przekazał mi, że w ostatnim czasie zmagał się on z depresją i inną chorobą, co mogło przyczynić się do jego śmierci. W lipcu stracił dom w pożarze, a zaledwie dwa tygodnie temu zmarła ich siostra – napisał na X Nigeryjczyk.
Izraelscy kibice dolali oliwy do ognia! Pokazali kolejny transparent, UEFA nie będzie zadowolona
