W przeciwieństwie do dwóch poprzednich spotkań tym razem Bednarek zagrał pełne 90 minut. W defensywie zaprezentował się jak profesor, a i przy wyprowadzaniu piłki spisywał się niemal bez zarzutu.
Portugalskie media zachwycone Bednarkiem. "Środkowy obrońca starej daty, prosty, ale z brutalnym opanowaniem"
"Dominował, przewodził i często prawidłowo ustawiał kolegów z drużyny na boisku. To on uspokoił kapitana Diogo Costę, gdy bramkarz zdenerwował się na sędziego. Kolejny znakomity występ zawodnika pozyskanego z Southampton" - napisali dziennikarze "A Boli". "Szef defensywy Porto. Środkowy obrońca starej daty, prosty, ale z brutalnym opanowaniem. Pomaga budować grę i jest nieskazitelny bez piłki" - dodali z kolei eksperci portalu zerozero.pt.
Natomiast dziennik "O Jogo" ocenił grę Bednarka na "8" w skali 1-10 i była to najwyższa nota spośród piłkarzy Porto. Na ósemkę zdaniem ekspertów zasłużył jeszcze tylko Victor Froholdt, który zdobył jedną z bramek. "Niesamowite jest to, w jaki sposób neutralizuje on swoich przeciwników, dominując w grze powietrznej i grając skutecznie wślizgami" - czytamy na łamach wspomnianego dziennika.
Jan Bednarek bohaterem. Jako pierwszy zasygnalizował, że potrzebna jest pomoc lekarzy na trybunach
Media o Bednarku: Był bastionem rosnącej w siłę linii defensywnej FC Porto
Pod wrażeniem gry Polaka byli także dziennikarze Radio Observador. "Bednarek był bastionem rosnącej w siłę linii defensywnej FC Porto" - podsumowała poniedziałkowy mecz lizbońska rozgłośnia.
Forma Bednarka cieszy z pewnością również nowego selekcjonera Jana Urbana. Choć na pierwsze powołania następcy Michała Probierza musimy jeszcze poczekać, to nazwisko obrońcy FC Porto z pewnością znajdzie się na liście wybranków szkoleniowca. Biało-czerwonych wkrótce czekają dwa arcyważne mecze w eliminacjach MŚ - na wyjeździe z Holandią i u siebie z Finlandią.