- Robert Lewandowski wywołał międzynarodową aferę swoimi wypowiedziami w wywiadzie z Bogdanem Rymanowskim.
- Polski napastnik zdawał się sugerować, że władzom FC Barcelona na rękę było to, żeby nie strzelił goli
- Niemieckie i hiszpańskie media szeroko komentują tę sytuację, wskazując na desperację finansową katalońskiego klubu.
Międzynarodowa afera po wywiadzie Roberta Lewandowskiego z Bogdanem Rymanowskim
Robert Lewandowski rzadka wkłada kij w mrowisko, ale po tym, co wygadał w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, huczy w całej Europie, a szczególnie w Niemczech i Hiszpanii. Ostatnio tyle emocji "Lewy" wzbudził, gdy zrezygnował z gry w reprezentacji Polski tuż po tym, gdy ówczesny selekcjoner Michał Probierz zdecydował się odebrać mu opaskę kapitańską. Wtedy jednak sprawa dotyczyła naszego krajowego podwórka, teraz zrobiła się afera międzynarodowa! O co chodzi? Oczywiście o pieniądze! Robert Lewandowski zdawał się sugerować, że władzom FC Barcelona na rękę było wstrzymanie się ze strzelaniem kolejnych goli. Wszystko z powodu chęci uniknięcia płacenia Bayernowi Monachium (poprzedniemu klubowi Polaka) dodatkowych środków. O sprawie i wywiadzie z Bogdanem Rymanowskim pisze m.in. niemiecki portal sport1.de.
Robert Lewandowski spytany o Legię i Lecha. Odpowiedział wprost. Trzy razy "nie"
Borykająca się z problemami finansowymi FC Barcelona desperacko chciała uniknąć przelewu dla Bayernu. Świadomie czy nie, Lewandowski spisał się znakomicie i nie strzelił gola przeciwko RCD Mallorca i Celcie Vigo, choć rozegrał w obu meczach pełne 90 minut
- czytamy.
Robert Lewandowski "nie uciekł". Padły też słowa o desperacji w FC Barcelona
Sofoot.com. natomiast podkreśla, że "Robert Lewandowski nie uciekł" od trudnego tematu. - Podkreślił, że rozumiał realia finansowe FC Barcelony, a sprawa ewentualnego bonusu była w klubie istotna (chodzić miało o 2,5 miliona euro, które Barca miała zapłacić Bayernowi, gdyby Polak strzelił 25 goli w La Liga - red.) - pisze autor tekstu. Z kolei w serwisie football-espana.net padły nawet słowa o desperacji słynnego katalońskiego klubu. - Sytuacja finansowa Barcelony poprawiła się w ciągu ostatnich kilku lat, ale widać, jak bardzo była zdesperowana, gdy poprosiła Lewandowskiego, żeby nie strzelał następnych goli dla 2,5 miliona euro oszczędności - ocenił portal.
Galeria: Robert Lewandowski z zegarkiem wartym kawalerkę przyjechał na kadrę! Na ręce miał prawdziwą fortunę