Wszyscy kibice czekali z niecierpliwością na rozpoczęcie sezonu w najmocniejszych ligach w Europie i nie tylko. Rywalizacja w hiszpańskiej La Liga ruszyła i nie było niespodzianek w starciach dwóch czołowych drużyn - Barcelony i Realu Madryt. "Duma Katalonii" z dużą łatwością pokonała Mallorcę 3:0, natomiast "Królewscy" skromnie pokonali Osasunę 1:0.
Barcelona bez Lewandowskiego i Szczęsnego z kompletem punktów
Niestety w pierwszym meczu "Blaugrany" na boisku nie pojawili się Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny. Napastnik został pominięty z powodu kontuzji, natomiast w przypadku bramkarza były to bardziej skomplikowane kwestie. Musi on zostać na nowo zarejestrowany w La Liga z powodu nowego kontraktu.

Hansi Flick został zapytany o Roberta Lewandowskiego. Wymowny komentarz Niemca
Na konferencji przed meczem z Levante nie mogło zabraknąć pytania o Lewandowskiego, który wrócił do treningów. Niemiecki szkoleniowiec nie był w stanie powiedzieć wprost, czy Polak pojawi się na murawie w sobotę.
- Zobaczymy. Podejmiemy decyzję na podstawie przebiegu meczu. Mamy kilka opcji na tej pozycji. Ferran strzelił gola i to jest najlepszy argument, żeby zagrał znowu. Ale zobaczymy, czy Robert będzie w stanie zagrać. Jeśli tak, to włączymy do składu - przekazał.
Wszystko wskazuje na to, że Lewandowski nie pojawi się na murawie od pierwszych minut spotkania, jednak można liczyć na wejście Polaka z ławki rezerwowych.
Początek spotkania Levante - Barcelona zaplanowany jest na 23 sierpnia o godzinie 21:30. Może 37-latek zanotuje wejście smoka i wpisze się na listę strzelców.