Nocny wpis Lewandowskiego. Tak podsumował męczarnie Barcelony

2025-08-24 8:34

FC Barcelona w dramatycznych okolicznościach pokonała Levante UD 3:2, choć po pierwszej połowie przegrywała już 0:2. Spotkanie przyniosło mnóstwo emocji, a dla polskich kibiców dodatkowym wydarzeniem był powrót na boisko po kontuzji Roberta Lewandowskiego.

Robert Lewandowski

i

Autor: EPA/ PAP

Lewandowski wrócił do gry

Levante prowadziło do przerwy dwoma bramkami, a drugie trafienie padło w 52. minucie… doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Po zmianie stron Barcelona natychmiast rzuciła się do ataku. W krótkim odstępie czasu Pedri i Ferran Torres doprowadzili do remisu 2:2. Gospodarze długo skutecznie się bronili, ale w samej końcówce – już w doliczonym czasie gry – Unai Elgezabal niefortunnie skierował piłkę do własnej siatki, co przesądziło o triumfie Barçy.

W 75. minucie na murawie pojawił się Robert Lewandowski. Był to jego pierwszy oficjalny występ w tym sezonie – wcześniej napastnik pauzował z powodu urazu. Choć Polak nie miał okazji do zdobycia bramki, sam fakt jego powrotu był istotny dla drużyny.

ZOBACZ TEŻ: Hiszpanie ocenili powrót Roberta Lewandowskiego. Najwięcej pochwał zebrał jego rywal

Tuż po spotkaniu Lewandowski, jak ma w zwyczaju, zamieścił krótki wpis w mediach społecznościowych. O północy na Instagramie napisał: „Trzy punkty zabezpieczone”.

Dzięki tej wygranej Barcelona po dwóch kolejkach LaLiga ma na koncie komplet 6 punktów. Kolejne spotkanie mistrzowie Hiszpanii również zagrają na wyjeździe, tym razem z Rayo Vallecano. Pierwszy mecz przed własną publicznością mają zagrać z Valencią (14 września). Wciąż jednak nie wiadomo, na jakim stadionie...

ZOBACZ TEŻ: Tomasz Hajto nie miał litości dla Lecha Poznań. Zrównał polski klub z ziemią

Jan Tomaszewski: Robert Lewandowski powinien odejść do Arabii Saudyjskiej!
Super Sport SE Google News