- W ostatnim dniu okienka transferowego doszło do hitowego transferu z udziałem reprezentanta Polski!
- Spekulacje dotyczące przyszłości Jakuba Kiwiora się potwierdziły
- Sprawdź szczegóły transferu Kiwiora z Arsenalu do FC Porto.
Piłkarz reprezentacji Polski Jakub Kiwior został w poniedziałek wieczorem zawodnikiem FC Porto - ogłosił klub z północno-zachodniej Portugalii. Przejście z Arsenalu zostało sfinalizowane w ostatnim dniu okienka transferowego. W wieczornym komunikacie władze „Smoków” przekazały, że ustalono wypożyczenie Kiwiora do FC Porto za kwotę 2 mln euro. Umowa obejmuje opcję ostatecznego transferu polskiego obrońcy i za kwotę 17 mln euro.
Tłumy przywitały Roberta Lewandowskiego na zgrupowaniu! Takiego w Polsce go jeszcze nie widziano
Oficjalnie: Jakub Kiwior w FC Porto
"Wydatki zostaną powiększone o maksymalne wynagrodzenie zmienne w wysokości 5 mln euro w zależności od osiągnięcia określonych celów" - przekazała dyrekcja FC Porto. To kwota tzw. bonusów. Kierownictwo portugalskiego klubu sprecyzowało, że transfer Jakuba Kiwiora nie był negocjowany przy udziale pośredników. Dodano, że Polak w ekipie „Smoków” będzie grał z numerem 4. Obrońcą tego klubu od początku sezonu jest także Jan Bednarek.
Według portugalskich mediów Kiwior znalazł się na celowniku FC Porto już w 2024 roku. Szczególnie zainteresowany jego sprowadzeniem na Estadio do Dragao był prezes klubu, Andre Villas-Boas. W pierwszej rozmowie dla biura prasowego FC Porto, opublikowanej w poniedziałek wieczorem, Kiwior wyraził zadowolenie z możliwości reprezentowania „wielkiego klubu o bogatej historii”. Dodał, że jest pod wrażeniem kibiców oraz atmosfery panującej na stadionie „Smoków”.
- Podpisanie kontraktu z FC Porto to dla mnie ogromna przyjemność, ponieważ znam historię tego klubu i wiem, że jest to wielki klub, więc jestem bardzo szczęśliwy – powiedział Kiwior, dodając że oczekiwanie na finalizację transferu do Portugalii „trochę go kosztowało” z uwagi na przedłużające się negocjacje.
