Polacy tworzą mur w FC Porto. Jan Urban zabrał głos. Jasny sygnał dla reprezentacji Polski

2025-10-07 13:10

Jan Bednarek i Jakub Kiwior tworzą duet nie do przejścia w defensywie FC Porto. Polscy obrońcy grając razem w pięciu meczach nie dopuścili do straty gola. Ich świetną dyspozycję docenił Jan Urban, który uważa, że współpraca w klubie będzie miała kluczowe przełożenie na grę reprezentacji Polski w nadchodzących meczach.

Bednarek, Kiwior, Urban

i

Autor: Łukasz Grochala/Cyfrasport, Art Service/Super Express/ Cyfrasport
  • Polscy obrońcy, Jan Bednarek i Jakub Kiwior, stali się kluczowymi postaciami FC Porto po letnich transferach.
  • Ich współpraca w obronie jest niezwykle skuteczna – w pięciu wspólnych meczach Porto nie straciło żadnej bramki.
  • Selekcjoner Jan Urban podkreśla, że ich zgranie klubowe będzie ogromnym atutem dla reprezentacji Polski.
  • Jak ich sukces w Porto wpłynie na grę kadry narodowej w nadchodzących meczach?

Letnie transfery Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora do FC Porto okazały się strzałem w dziesiątkę. Obaj polscy defensorzy szybko wywalczyli sobie miejsce w podstawowym składzie portugalskiego giganta i dziś tworzą pewny duet środkowych obrońców. Ich współpraca przynosi wymierne efekty, co budzi wielkie nadzieje w kontekście reprezentacji Polski.

Sanah w kwiecistych spodenkach na meczu. Nie uwierzycie, którego piłkarza oglądała!

Polski mur w Porto jest niemal nie do sforsowania

W sumie w pięciu meczach, w których Bednarek i Kiwior wystąpili razem na środku obrony, ich zespół nie stracił ani jednego gola. Ostatnim dowodem ich siły był hitowy mecz ligi portugalskiej przeciwko Benfice Lizbona, zakończony bezbramkowym remisem. Co ciekawe, zmagania na Estádio do Dragão z trybun obserwowała znana polska piosenkarka Sanah. FC Porto jest liderem ligi portugalskiej. Przed kadrą zbliżające się mecze – towarzyski z Nową Zelandią i kluczowy w eliminacjach mistrzostw świata z Litwą. Ocenę wpływu klubowej współpracy Polaków na grę drużyny narodowej przedstawił Jan Urban, trener kadry.

Zlatan Ibrahimović znowu to zrobił. Cena jego urodzinowego prezentu powala!

Jan Urban: "To tylko powinno pomóc"

Selekcjoner reprezentacji Polski nie ma wątpliwości, że wspólna gra Bednarka i Kiwiora w jednym z najmocniejszych klubów w Europie to ogromny atut dla kadry. Jego zdaniem regularne występy ramię w ramię przełożą się na lepsze zrozumienie na boisku podczas meczów reprezentacji.

- Powinno mieć duży wpływ na grę linii defensywnej - ocenił Jan Urban. - Po prostu jeśli gramy razem w jednym klubie, to jest normalną rzeczą, że rozumiemy się zdecydowanie lepiej. Te kontakty między zawodnikami tylko i wyłącznie w reprezentacji nie są tak częste. To tylko powinno pomóc - wyznał szkoleniowiec.

Robert Lewandowski na to zwrócił uwagę. Jan Urban dorzucił kolejny aspekt, celnie?

"W piłce to się zmienia". Urban przypomina ich drogę

Jan Urban zwrócił również uwagę na dynamiczną zmianę sytuacji obu zawodników. Jeszcze niedawno ich przyszłość klubowa stała pod znakiem zapytania, a dziś są kluczowymi postaciami FC Porto. To pokazuje, jak szybko mogą odwrócić się losy piłkarza.

- W piłce to się zmienia - tłumaczył Urban. - To się zmienia często tak szybko, jak się zmieniła sytuacja na przykład Bednarka i Kiwiora. Kiwior nie grał znowu, nie wiadomo ile. Był w wielkim klubie, ale tych minut na pewno życzyłby sobie więcej na boisku. W podobnej sytuacji był Janek Bednarek, gdzie jego sytuacja była niepewna w Southampton. Nagle to wszystko się zmienia tak, że grają naprawdę w mocnym klubie. Mają minuty, grają razem. Można powiedzieć, że wszystko się układa po ich myśli. Dlatego moim zdaniem nigdy nie można powiedzieć, że jedenastka czy kadra pierwszej drużyny reprezentacji Polski jest zamknięta, nic podobnego - zaznaczył selekcjoner polskiej kadry.

Dylemat Jana Urbana z Robertem Lewandowskim? Selekcjoner zapytany wprost. Odpowiedział

QUIZ: Jan Urban nowym selekcjonerem. Sprawdź, co o nim wiesz
Pytanie 1 z 10
Jaki był ostatni klub, w którym pracował?
Sonda
Czy Jan Urban będzie dobrym selekcjonerem reprezentacji Polski?
Jan Tomaszewski komentuje powołania Jana Urbana
Super Sport SE Google News