Nie gramy jakoś wyśmienicie. Trener sprawdza dużo wariantów, sporo rzeczy testuje. Jest trochę zamieszania, ale nie ma co się dziwić. Jesteśmy na początku na początku drogi, brakuje kilku graczy, jest kilku debiutantów, którzy też muszą się delikatnie okrzesać z tym wszystkim. To wszystko powoduje delikatne zamieszanie, ale na pewno nie będziemy zwalać na jakieś tam trudności. Myślę, że nasza drużyna ma tyle jakości, że takie mecze możemy wygrywać. Tego na razie nie robimy i na pewno będziemy musieli przeanalizować dlaczego – skomentował Jakub Kochanowski.
Ten siatkarz rok nie grał u Grbicia. Kiedy wrócił, trafił na prawdziwy horror w Gdańsku
Polacy zawodzili z Kubą i Bułgarią w takich sytuacjach, w których do tej pory to im się nie zdarzało. Nie potrafili utrzymać w ryzach rywali w końcówkach setów, kiedy to zwykle oni pokazywali klasę mistrzowską. Na razie do tego daleko podopiecznym Grbicia i pocieszać można się tym, że do docelowej imprezy, MŚ na Filipinach, pozostały dwa miesiące. Wcześniej Polacy pojadą niemal na pewno na finały Ligi Narodów.
Nie wymyślimy na nowo koła
– Dużo czasu nie mamy, żeby się poprawić w konkretnych elementach, ale na pewno najbliższy czas będzie poświęcony temu, żeby te szczegóły dopracować. Wiadomo, że my tutaj koła na nowo nie wymyślimy w tydzień do finałów. Ale na pewno trzeba o różnych rzeczach pomyśleć, przegadać i może niektóre zmienić – stwierdził „Kochan”, który uważa, że kluczem w nowo budowanej drużynie może być jeszcze coś innego.
Jak zaznacza Kochanowski, nie należy rozpamiętywać tego, co było – choćby w kontekście niedzielnego (20.07) meczu z Francuzami w Gdańsku jako rewanżu za IO w Paryżu. A także podkreśla, że te zespół ma pewne zadanie do wykonania.
Tamta drużyna już nie istnieje
Dużym błędem jest generalnie myślenie o tym, co było kiedyś. Dużym błędem jest myślenie nawet o tym, co było w poprzednich turniejach Ligi Narodów, czy Ligi Narodów w tym sezonie, a co dopiero w poprzednim sezonie reprezentacyjnym. Tamta drużyna już nie istnieje, teraz mamy inną i musimy szukać tożsamości na nowo. Na pewno nie wracamy myślami do tego, co już kiedyś było, bo musimy patrzeć w przód. Mamy mamy cele przed sobą, mamy cele ambitne postawione i musimy o nich myśleć, żeby się powoli do nich zbliżać. Myślenie o przeszłości na pewno nie pomaga – powiedział Kochanowski.
Jak dodał, kluczowe jest „otrzaskanie” się członków nowej drużyny.
Polska – Kuba: Grbić eksperymentował i przegrał. Porażka z Kubańczykami w Lidze Narodów
– Musimy złapać trochę pewności siebie, trochę się zgrać sami ze sobą, bo no tak naprawdę to jest dopiero trzeci mecz w tym zestawieniu – przypomina środkowy reprezentacji Polski. – I tutaj nie trzeba nikogo uczyć grać w siatkówkę, bo tutaj są gracze wybitni na tle innych i jesteśmy zdecydowanie w światowej czołówce. Nie będziemy się od nowa uczyć każdego elementu po kolei. Musimy się po prostu trochę poukładać i może znaleźć taki wewnętrzny spokój, może trochę cierpliwości i myślę, że będzie dobrze – kończy „Kochan”.