- Polska zmierzy się z Turcją w ćwierćfinale Mistrzostw Świata w siatkówce, a były selekcjoner kadry siatkarek ocenia szanse.
- Piotr Makowski podkreśla rosnącą formę Polaków i przestrzega przed lekceważeniem tureckiej siatkówki.
- Turcja, z silną ligą i doświadczonymi zawodnikami, może być czarnym koniem turnieju.
- Czy Biało-czerwoni pokonają ambitnego rywala i awansują do strefy medalowej? Przekonaj się, czytając artykuł!
Reprezentacja Polski siatkarzy kontynuuje marsz po medal mistrzostw świata. Podopieczni Nikoli Grbicia po pewnym zwycięstwie 3:1 nad Kanadą zameldowali się w ćwierćfinale turnieju, gdzie czeka ich starcie z reprezentacją Turcji. Choć Biało-czerwoni są faworytami tego spotkania, były selekcjoner kobiecej kadry kadry Piotr Makowski przestrzega przed lekceważeniem rywala i wskazuje na rosnącą siłę tureckiej siatkówki.
Piotr Makowski: Widać budującą pewność siebie Polaków
Zdaniem Piotra Makowskiego, forma polskiego zespołu jest budowana w sposób przemyślany, a jej szczyt ma przyjść na kluczowe mecze fazy pucharowej. Obserwując postawę siatkarzy w ostatnim spotkaniu, ekspert jest dobrej myśli i zwraca uwagę na aspekt mentalny, który może być decydujący.
– Sztab trenera Nikoli Grbicia ma wypracowany sposób budowania formy na najważniejsze mecze – powiedział Makowski, cytowany przez Polską Agencję Prasową. – Tak, jak to miało miejsce podczas wcześniejszych turniejów, jak choćby Ligi Narodów. Patrząc na zawodników podczas meczu z Kanadą, to ich dyspozycja idzie w górę. Widać to także po zachowaniu. Nie ma zmęczenia na twarzy, jest natomiast taka budująca pewność siebie - wyjaśniał.
Taka postawa to kluczowy sygnał przed najważniejszymi wyzwaniami. Pewność siebie, oparta na solidnym przygotowaniu fizycznym i taktycznym, jest fundamentem, na którym buduje się sukcesy w turniejach tej rangi.
MŚ siatkarzy: Drabinka. Polaków czeka przedwczesny finał?
Ekspert ostrzega przed Turkami. "Mają wielkie pieniądze i znane nazwiska"
Piotr Makowski zwraca jednak uwagę, że Turcja to rywal z ogromnym, choć nie do końca wykorzystanym potencjałem. Siła tureckiej siatkówki klubowej, napędzanej potężnymi sponsorami, sprawia, że tamtejsi zawodnicy na co dzień trenują i rywalizują z największymi gwiazdami. To doświadczenie może w końcu zaprocentować na poziomie reprezentacyjnym.
– Tureckie męskie kluby od wielu lat dysponują większymi pieniędzmi niż najlepsze polskie drużyny – wyjaśniał Makowski, cytowany przez PAP. – Bardzo bogaty jest Halbank Ankara i ma duże możliwości. W tamtejszej lidze grają lub grały najbardziej znane nazwiska, a zwykle tak jest, że ci krajowi zawodnicy rozwijają się przy gwiazdach - analizował.
Reprezentacja Turcji dołączy do topowych zespołów
Były selekcjoner kobiecej kadry podkreśla, że choć do tej pory męska kadra Turcji pozostawała w cieniu sukcesów żeńskiej reprezentacji, obecny turniej może być dla nich przełomowy.
– Turcy nie potrafili wykorzystać swojego potencjału i przełożyć go na reprezentację, jak to miało miejsce w przypadku kobiecej drużyny - wyznał Makowski, cytowany przez PAP. - Niewykluczone jednak, że może akurat ten moment właśnie następuje i męska reprezentacja Turcji wkrótce dołączy do tych topowych zespołów – podsumował ekspert.
Kiedy mecz Polska - Turcja? Gdzie transmisja?
Mecz Polska – Turcja w ćwierćfinale mistrzostw świata będzie więc nie tylko walką o półfinał, ale także testem dla Biało-czerwonych, którzy zmierzą się z niezwykle ambitnym i głodnym sukcesu rywalem. Spotkanie Polska - Turcja w 1/4 finału MŚ siatkarzy odbędzie się 24 września o godz. 14. Transmisję będzie można obejrzeć w stacjach Polsat i Polsat Sport 1.
MŚ siatkarzy: Kiedy ćwierćfinał Polska – Turcja? O której zagrają Polacy w 1/4 finału?
