- Reprezentacja Polski siatkarzy zmierzy się z Włochami w półfinale mistrzostw świata, w rewanżu za finał sprzed trzech lat.
- Obrońcy tytułu, mimo porażki z Belgią, nazywają Polaków "najlepszym zespołem na świecie", studząc nastroje we własnych szeregach.
- Trener Włochów, Ferdinando De Giorgi, oraz zawodnicy, tacy jak Roberto Russo, wyrażają ogromny respekt dla Biało-Czerwonych.
- Czy Włosi, celowo zdejmujący z siebie presję, zdołają pokonać "najlepszy zespół na świecie"? Odpowiedź w sobotę o 12:30!
To będzie starcie gigantów, na które czekają kibice siatkówki na całym świecie. W sobotę o godzinie 12:30 reprezentacja Polski powalczy z Włochami o awans do wielkiego finału mistrzostw świata. Mecz będzie miał dodatkowy podtekst – to powtórka finału z 2022 roku, w którym to Italia pokonała nas w katowickim Spodku. Z drugiej strony, to Polacy mają rachunki do wyrównania z tegorocznego finału Ligi Narodów, w którym gładko pokonali Włochów 3:0.
Włosi w roli outsidera? "Polska to najlepszy zespół na świecie"
Choć to Włosi bronią tytułu, do sobotniego starcia podchodzą z dużą ostrożnością. Ich turniejowa droga nie była usłana różami – zimny prysznic w postaci porażki 2:3 z Belgią w fazie grupowej pozwolił im jednak wejść na wyższy poziom. Jak sami przyznają, celem minimum był awans do strefy medalowej, a starcie z Polską będzie dla nich ekstremalnie trudnym wyzwaniem.
Przeczytaj także: Polska gra z Włochami o finał MŚ. Asystent Grbicia zapowiada: To będzie zupełnie inny mecz. Oni mają problemy
- Myślę, że kolejny mecz będzie wyglądał inaczej. Polska to najlepsza drużyna w tym momencie, do tego ma bardzo szeroki skład – ocenił trener Włochów, Ferdinando De Giorgi.
W podobnym tonie wypowiadają się zawodnicy.
- Dla mnie Polska to aktualnie najlepszy zespół na świecie i świetnie będzie się z nią zmierzyć. A półfinał oznacza, że stawka jest wyjątkowo wysoka – uważa środkowy Roberto Russo.
Włosi, osłabieni brakiem kontuzjowanego Daniele Lavii, starają się zdjąć z siebie presję faworyta.
- Chcieliśmy myśleć o sobie jak o outsiderach, a nie faworytach. Dzięki temu jesteś w stanie w pełni skoncentrować się na tym, co robisz na parkiecie. To klucz do zbudowania mocnego zespołu – dodał przyjmujący Mattia Bottolo.
Rewanż? Zależy kogo zapytać
Włoski atakujący o polskich korzeniach, Kamil Rychlicki, nie ukrywa, że liczy na zacięty bój i rewanż za finał Ligi Narodów.
- Na pewno będzie to okazja do rewanżu, bo jednak ten finał przegraliśmy i tam, myślę, że dużej walki nie było. Mam po prostu nadzieję, że tym razem będzie bardziej zacięta rywalizacja – przyznał przyszły zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Zobacz też: MŚ siatkarzy: O której półfinał Polska - Włochy? Kiedy grają Polacy w 1/2 finału?
Zupełnie inaczej do sprawy podchodzi kapitan Italii, Simone Giannelli, który tonuje nastroje.
- Czekam na półfinał. To nie jest żadna zemsta. Po prostu często gramy w finałach, raz wygrywa jeden zespół, raz drugi – zaznaczył rozgrywający.
Polska – Włochy: Kiedy i gdzie oglądać półfinał MŚ? [TRANSMISJA]
Wielki półfinał mistrzostw świata siatkarzy Polska – Włochy zostanie rozegrany w sobotę, 27 września, o godzinie 12:30 czasu polskiego. Fani, którzy chcą śledzić walkę Biało-Czerwonych o finał, będą mogli obejrzeć mecz na żywo na antenach Polsatu i Polsatu Sport 1. W drugim półfinale, o godzinie 8:30, Bułgaria zmierzy się z Czechami.
