Marcin Janusz był w kadrze Nikoli Grbicia kluczowym zawodnikiem aż do igrzysk olimpijskich w Paryżu. W tym roku znalazł się w gronie tych siatkarzy, którzy dostali od selekcjonera czas na regenerację. Podstawowego rozgrywającego z różnym skutkiem zastępowali przede wszystkim Marcin Komenda i Jan Firlej. Reprezentacja Polski bez Janusza wygrała Ligę Narodów, a także wywalczyła brązowy medal mistrzostw świata. W ten sposób przedłużyła się znakomita seria turniejów, które Polska kończyła z medalem. O jej przedłużenie nie było łatwo podczas IO w Paryżu, gdy kilku siatkarzy zmagało się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W tym gronie był także Janusz.
Nikola Grbić naprawdę powiedział to w Serbii o Polakach! Zupełnie się nie krył
Dramatyczne wyznanie Marcina Janusza. "Traciłem czucie w nodze"
Jego problemy ze zdrowiem rozpoczęły się już w meczu grupowym z Włochami (1:3). Później w ćwierćfinale ze Słowenią (3:1) było lepiej, ale prawdziwy dramat miał miejsce w półfinale z USA (3:2), o czym Janusz opowiedział w rozmowie z Sarą Kalisz.
- Emocje były ogromne, a one też zużywają energię organizmu. Już po pierwszym secie czułem się coraz gorzej. Nie chcę, by to zabrzmiało nad wyraz dramatycznie, ale traciłem czucie w nodze. Czułem, że była ona dużo słabsza po stronie, po której bolały mnie plecy. Po meczu w emocjach szedłem do miejsca, w którym spotykaliśmy się z rodzinami. Pamiętam, że nie byłem w stanie postawić kroku nie wspierając się na barierkach oddzielających nas od dziennikarzy. Miałem problem z chodzeniem - przyznał siatkarz na łamach TVP Sport.
Rozgrywający miał wtedy w głowie najgorsze myśli.
- Kiedy w końcu dostałem się do rodziców i żony, powiedziałem ze łzami szczęścia w oczach z powodu awansu, że prawdopodobnie przypłaciłem go tym, że czeka mnie operacja kręgosłupa. Tak dużego bólu nigdy wcześniej nie czułem. Na szczęście okazało się, że to nie było aż tak poważne, jak mi się wydawało - dodał Janusz.
Ostatecznie zagrał nawet w finale z Francją (0:3), choć było to możliwe wyłącznie dzięki "końskiej dawce środków przeciwbólowych i zastrzyków".
