Trener Holendrów pracował w Polsce ledwie 5 miesięcy. Później narzekał na "toksyczne środowisko"

2025-09-17 11:17

Reprezentacja Polski w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw świat zmierzy się z Holandią. Drużynę naszych rywali poprowadzi brytyjski szkoleniowiec Joel Banks, który w przeszłości pracował w Polsce, ale tylko... przez 5 miesięcy! Później mocno skarżył się na pobyt w naszym kraju.

Joel Banks

i

Autor: Radosław Jóźwiak/ Cyfrasport

Trener Holendrów wcześniej pracował w Polsce. Źle wspomina tamten okres

Reprezentacja Holandii odnosiła wielkie sukcesy w ostatniej dekadzie XX wieku. Ich zespół przywoził medale z pięciu kolejnych mistrzostw Europy (1989, 1991 - brąz, 1993, 1995 - srebro i 1997 – złoto), zdobył wicemistrzostwo świata w 1994 roku oraz dwa medale olimpijskie – srebro w 1992 i złoto w 1996 roku. Po tak intensywnym w sukcesy okresie przyszła jednak stagnacja w holenderskiej siatkówce i do teraz nie potrafią dotrzeć do strefy medalowej wielkiej imprezy, choć w ostatnim czasie widać poprawę – w 2023 roku Holendrzy z mistrzostw Europy odpadli w ćwierćfinale, przegrywając z późniejszym finalistą, Włochami, dopiero po tie-breaku!

Najpiękniejsza polska siatkarka opuściła Polskę! Wielka zmiana u Martyny Grajber

Od niedawna reprezentację Holandii prowadzi brytyjski trener Joel Banks, który przejął ją w 2025 roku po Roberto Piazzy. Jego podopieczni zapewnili już sobie awans z grupy, ale w ostatnim meczu zmierzą się z naszą reprezentacją w walce o to, kto trafi do 1/8 finału z 1. a kto z 2. miejsca w grupie. Część fanów może nie pamiętać, ale Joel Banks przed pracą w reprezentacji Holandii i w Berlin Recycling Volleys był zatrudniony w Polsce. I to nie byle gdzie, bo w Skrze Bełchatów, tyle tylko, że wytrzymał na stanowisku... 5 miesięcy! Sam później mocno narzekał na to, co działo się w klubie.

Katarzyna Skowrońska przyznała się do operacji plastycznej. Wyznała przed fanami, co sobie poprawiła

Trener mentalny Jakub B. Bączek: Iga Świątek i Robert Lewandowski codziennie mierzą się z hejtem i są oceniani

Joel Banks trafił do Skry Bełchatów latem 2022 roku i było to pewne zaskoczenie. Brytyjczycy nie są zbyt mocną nacją w siatkówce, a wcześniej Bank pracował w belgijskim Noliko Maaseik i reprezentacji Finlandii. Weryfikacja przyszła bardzo szybko, ponieważ Bank wyleciał po kilku miesiącach, jeszcze przed końcem fazy zasadniczej w polskiej lidze – 14 porażek było dla władz klubu zbyt dużo i w styczniu 2023 roku już go w Skrze nie było.

Polacy gotowi na mecz z Holandią na MŚ. Kamil Semeniuk ujawnia jasny plan, muszą to wykonać

Super Sport SE Google News

Co ciekawe, Banks później mocno krytykował pracę w polskim klubie. – Czułem rozczarowanie, że sezon zakończył się dla mnie tak wcześnie, ale jednocześnie poczułem ulgę, że mogę opuścić to bardzo toksyczne środowisko. Niestety, w klubie panował bałagan. O niektórych rzeczach wiedziałem już w momencie, kiedy tam przyjechałem, ale były też takie, o których dowiedziałem się dopiero później – mówił na antenie radia Rundfunk Berlin-Brandenburg kilka miesięcy po zwolnieniu. Należy jednak podkreślić, że Banks ma też trochę dobrych wspomnień z tego okresu. – To był bardzo trudny okres dla klubu, a różne rzeczy nie układały się po mojej myśli z wielu powodów. Dobrze było zobaczyć, że potem sytuacja w klubie wydawała się ustabilizować. Nie mam zbyt dobrych wspomnień z pobytu w Skrze, ale bardzo dobrze wspominam zawodników, sztab szkoleniowy i siatkarskich kibiców – wspominał trener Holendrów cytowany przez portal Sport.pl. Nie mógł się nachwalić polskiej siatkówki jako ogółu. – Bo siatkówka w Polsce jest niesamowita. To coś niewiarygodnego. Ogromna liczba fanów rozumiejących tę grę, mecze transmitowane na żywo. To naprawdę światowy top. Był to więc dla mnie trudny czas, ale też jednocześnie to doświadczenie pod pewnym względem dawało mi radość – dodał.

Nie żyje utalentowana siatkarka. 20-latka znaleziona na dnie basenu na imprezie

QUIZ: Rozpoznasz polskich siatkarzy? Komplet punktów to obowiązek prawdziwego kibica!
Pytanie 1 z 20
Zaczynamy z wysokiego C. Siatkarz na zdjęciu to...
Bartosz Kurek
SuperSport
POLSCY SIATKARZE SĄ JAK WALEC | SuperSport