Wilfredo Leon bez ogródek o swojej grze. Złożył ważną obietnicę przed finałem

2025-08-03 7:49

Reprezentacja Polski siatkarzy jest już w wielkim finale Ligi Narodów (zagra w nim z Włochami), ale nie wszyscy zawodnicy są w pełni zadowoleni ze swojej postawy. Jednym z nich jest Wilfredo Leon, który otwarcie przyznał się do słabszej dyspozycji w meczu z Brazylią. Gwiazdor Biało-Czerwonych nie zamierza się jednak załamywać i złożył kibicom ważną deklarację przed decydującym starciem z Włochami.

Wilfredo Leon

i

Autor: Marcin Gadomski/Super Express Wilfredo Leon

Biało-Czerwoni w turnieju finałowym Ligi Narodów prezentują się znakomicie. Po pewnym zwycięstwie 3:0 nad Japonią w ćwierćfinale, podopieczni Nikoli Grbicia poszli za ciosem i w półfinale rozbili w takim samym stosunku reprezentację Brazylii. Dzięki temu po raz drugi w historii powalczą o złoto tych prestiżowych rozgrywek.

W wielkim finale, który zaplanowano na niedzielę, 3 sierpnia, na godzinę 13:00, Polacy zmierzą się z reprezentacją Włoch. Mimo świetnego wyniku drużyny, zadowolony ze swojej indywidualnej postawy nie może być Wilfredo Leon, który w obu dotychczasowych meczach spisał się poniżej oczekiwań.

Wilfredo Leon uderza się w pierś

Przyjmujący polskiej kadry w rozmowie z Polsatem Sport nie szukał wymówek i szczerze ocenił swój występ. Jak sam przyznał, nie był to jego najlepszy dzień, ale nie zamierza się tym denerwować.

Przeczytaj także: Michał Kubiak uderza w kolegów przed finałem Ligi Narodów. Wskazuje na ogromny problem Polaków

- Dzisiaj nie miałem najlepszego dnia i nie zamierzam tego negować. Czasami tak po prostu jest i nie zamierzam się z tego powodu denerwować czy obrażać, tylko popracować nad wszelkimi mankamentami. Pamiętajcie, że jestem tylko człowiekiem - powiedział Wilfredo Leon.

Gwiazdor dodał, że kluczem jest teraz praca i wiara w to, że forma wróci w najważniejszym momencie turnieju. Złożył też kibicom pewną obietnicę.

- Na treningach czuję się dobrze, po prostu dziś, w trakcie meczu, przydarzył mi się mały impas. Nie jestem jednak osobą, która z tego powodu narzuci presję na drużynę, i jestem pewny, że w którymś momencie to wszystko zaskoczy. Mam nadzieję, że tym momentem będzie jutrzejszy finał z Włochami - dodał.

Drużyna jest najważniejsza. Co z finałem Ligi Narodów Polska - Włochy?

Leon podkreślił jednocześnie, jak wielką pracę wykonał cały zespół, by znaleźć się w finale. Pochwalił kolegów za walkę, zwłaszcza w trudniejszych momentach trzeciego seta z "Canarinhos".

- Gratulacje dla całej drużyny, ponieważ mimo problemów w trzecim secie wykonaliśmy naprawdę kapitalną robotę. Chcemy pokazywać ludziom, że jesteśmy zespołem, który cały czas walczy - podsumował.

Zobacz też: Tomasz Fornal zabrał głos po niepokojącej kontuzji w meczu Polska – Brazylia. Czy zagra w finale Ligi Narodów?

QUIZ: Rozpoznasz polskich siatkarzy? Komplet punktów to obowiązek prawdziwego kibica!
Pytanie 1 z 20
Zaczynamy z wysokiego C. Siatkarz na zdjęciu to...
Bartosz Kurek
Super Sport SE Google News