Ołeksandr Usyk nie ma sobie równych! Ukrainiec niespełna miesiąc temu kolejny raz udowodnił, że jest kompletnym pięściarzem i żaden z jego rywali nie ma z nim najmniejszych szans. W 2024 roku wszyscy fani boksu żyli pojedynkami 38-latka z Tysonem Furym. Niestety dla "Króla Cyganów", żadne ze starć nie zakończyło się po jego myśli. Choć Brytyjczyk bardzo poważnie mówi o trylogii z niekwestionowanym mistrzem.
- Jestem co prawda na emeryturze, ale chętnie z niej wrócę na walkę z tym królikiem (Fury od dawna nazywa tak Usyka, red.). Prawda jest taka, że tylko ja jestem w stanie z nim wygrać, że tylko na ten pojedynek czekają kibice i że tylko dzięki mnie Ukrainiec będzie mógł zarobić naprawdę duże pieniądze - wypalił w swoim stylu "Król Cyganów".
Oprócz Fury'ego i Josepha Parkera w kolejce do Usyka ustawił się kolejny pięściarz.

Usyk - Miller? Szalone słowa Amerykanina w kierunku mistrza. "Mogę łatwo pokonać Usyka"
Jarrell Miller w zdecydowanych słowach wypowiedział się o starciu z Usykiem, choć jego słowa nie są przez wielu brane na poważnie.
- Jestem pewien, że mogę łatwo pokonać Usyka. Potrzebuje tylko trenować normalnie i mieć pełny obóz, żeby to zrobić. Rozjadę go. Będzie miał wielkie problemy. Zawsze napotyka trudności, kiedy jego przeciwnik obniża brodę i idzie w ciężką walkę - rzucił Amerykanin, co przytoczył portal "ringmagazine.com".
Warto zaznaczyć, że mimo dobrego bilansu (25-2-1) to Miller w przeszłości przegrywał z zawodnikami, których Usyk pokonywał, jak choćby Anthony Joshua, czy Dubois.
