Michalczewski porównuje jakość życia w Polsce i Niemczech. "Zrobił się syf"
Dariusz Michalczewski całe lata swojego życia i kariery spędził w Niemczech i posiada także tamtejsze obywatelstwo. W późniejszych latach „Tiger” postanowił jednak wrócić do Polski i obecnie na stałe mieszka w Gdańsku, gdzie świetnie się urządził. Jakiś czas temu Dariusz Michalczewski pojawił się w jednym z programów Kanału Zero. Tam został zapytany właśnie o sprawy pobytu w Polsce i w Niemczech, o różnice między mieszkaniem i spędzaniem czasu w obu tych krajach. Odpowiedź legendarnego pięściarza może niektórych mocno zaskoczyć!
Zmasakrowana twarz polskiego pięściarza po walce. Wyglądało to fatalnie [ZDJĘCIA]
Dariusz Michalczewski w programie „Zero Absolutne” został zapytany o kilka rzeczy dotyczące kraju, w którym zbudował swoją wielką karierę. Jedną z nich była rozpoznawalność na ulicy. – Nie ma różnicy chyba dla mnie, czy jestem tam, czy tutaj – zaczął „Tiger”. Później zwrócił jednak uwagę, że chętniej odzywają się do niego polskie media. – Tutaj jestem jeszcze aktualny, bo tutaj jeszcze widzą mnie w telewizji, chociaż teraz także w Internecie. Ale tutaj jestem na co dzień, a w Hamburgu jestem bardzo rzadko czy tam co jakiś czas, można powiedzieć – ocenił – Czasami się dziwię aż, że tyle ludzi mnie jeszcze rozpoznaje. Bo ja już jestem 20 lat na emeryturze – dodał.
Przyjaciel Karola Nawrockiego zalał się łzami po wygranej walce. Wzruszające słowa mistrza Polski
Nie zabrakło też pytania o to, gdzie obecnie lepiej się żyje. Michalczewski odpowiedział bez żadnego wahania. – Ale proszę cię. My mamy to samo co oni tylko 20 lat nowsze. Mamy wszystko lepsze. W Niemczech zrobił się syf. Mamy lepsze drogi, lepsze stadiony, lepsze boiska, lepsze kina, lepsze baseny, lepsze centra handlowe. Mamy wszystko od nich lepsze – wymieniał „Tiger” – Naprawdę jestem rozczarowany tym wszystkim, co tam się dzieje. (...) My mamy bajkę. Gdańsk czy Warszawa, czy Wrocław, czy Poznań to naprawdę my jesteśmy czołówką europejską – podkreślił.
Ekspert boksu wprost po zwycięstwie Julii Szeremety! Takich słów nikt się nie spodziewał