Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej zapowiedział, że Paul zostanie zmieciony z ringu jak zawodnik, który w ogóle nie powinien się z nim mierzyć.
- Rozwalę mu ciało, podepczę go. Taki mam charakter, tak myśli wojownik. Wiem, co mam w sercu i w głowie. Przyszedłem tu udowodnić sobie, że jestem lepszym bokserem - powiedział Joshua na niedawnej konferencji prasowej. - Będę szedł do przodu, narzucę tempo, będę bił mocno i pokażę mu rzeczy, których jeszcze nie widział. Wprowadzę go do zupełnie innej szkoły boksu. Myślę, że nie ma o niej pojęcia. Muszę go porozcinać, połamać i zranić. Muszę go znokautować. Tyle - dodał.
Jake Paul - Anthony Joshua zmierzą się 19 grudnia w Miami
Mimo to Joshua podchodzi do ośmiorundowej walki z Paulem z szacunkiem.
- Nie lekceważę wyzwania. Nie można nikogo z góry skreślać. Widzę u niego talent, skupienie, pracowitość. Dlatego jest teraz tu, gdzie jest. Robi swoje. Mógłbym wymieniać rzeczy, których Jake nie umie, ale każdy, kto pracuje więcej niż inni, zasługuje na szacunek - zaznaczył.
Panowie mają za sobą już pierwsze spotkanie twarzą w twarz, po którym - zdaniem Mateusza Borka - Paul zrozumiał, jak trudne wyzwanie go czeka.
Mateusz Borek wzruszająco wspomina Agnieszkę Maciąg. Poruszająca anegdota z czasów studiów
Mateusz Borek prosto z mostu o walce Jake Paul - Anthony Joshua: Przyjdzie ten Antek, pier****** mu raz i urwie mu głowę
- Jak on stanął, ten chłop zrozumiał, na co on się porwał i na co on się zapisał. Naprawdę, moim zdaniem to on już nie śpi. Te jego bajery o tym, kto tam ma szybszą reakcję w jakichś tam, nie wiem, grach czy laserach, to wiesz gdzie to można schować. Przyjdzie ten Antek, pier****** mu raz i urwie mu głowę - powiedział nam Borek.
Znany dziennikarz i komentator w pełni rozumie decyzję Joshuy o wzięciu tego pojedynku.
- Ktoś mu daje easy money i mega rozpoznawalność na Netfliksie. O tym będzie przecież gadał cały ten świat dookoła sportu. Joshua rozpoczął współpracę z Kubą Chyckim, w tej chwili przyjaźni się z Usykiem oraz jego teamem i już zapowiedziano, że będzie miał dużą walkę w lutym lub marcu, więc pojedynek z Paulem będzie idealnym na przetrenowanie warunków współpracy z nowym sztabem. Bo w tym starciu nawet jak zaszwankuje jakiś element, nawet jak nie będzie tej stuprocentowej formy, no to ci powiedziałem, co się stanie z tym Paulem - zakończył Borek.
