Janusz Pindera walczy o powrót do zdrowia. Wyjawił, czemu trafił do szpitala
Janusz Pindera już od paru miesięcy nie pojawiał się publicznie. Fani zamartwiali się widząc, że legendarny komentator omija kolejne ważne wydarzenia ze świata sportów walki. Na początku października potwierdziło się, że Pindera przebywa w szpitalu, gdzie walczy o powrót do zdrowia. – Janusz ciągle w szpitalu, ale powoli zaczyna wchodzić na prostą. Trzymajcie kciuki za Profesora – pisał wówczas na portalu X dziennikarz Przemysław Garczarczyk. Nie podano jednak większych szczegółów na temat problemów zdrowotnych komentatora. Ten ostatecznie sam wyjawił przed kibicami, co mu dolega.
Janusz Pindera został wyróżniony na gali Grand Press 2025 Nagrodą im. Bohdana Tomaszewskiego. Oczywiście, z racji na problemy zdrowotne nie mógł sam jej odebrać, zrobiła to w jego imieniu córka Anna. Sam Pindera przygotował jednak specjalny list, w którym dziękował za przyznanie mu nagrody, opowiedział nieco historii początków swojej kariery, podczas której miał przyjemność poznać Bohdana Tomaszewskiego, ale też zdradził, czemu trafił do szpitala. – Żałuję, że nie mogę podziękować osobiście i spotkać się z państwem tego wieczoru. Niestety, toczę obecnie walkę o powrót do zdrowia po udarze. Wierzę jednak, że powrócę do mojej największej pasji - komentowania wielkich walk bokserskich i że spełnię moje największe dziennikarskie marzenie i będę mógł skomentować polski złoty medal w boksie na najbliższych Igrzyskach Olimpijskich – napisał Pindera w liście, który na scenie odczytała jego córka.