Dla Marcina Tybury była to już 23 walka w federacji UFC, natomiast dla Deliji... pierwsza! Co ciekawe, Polak i Chorwat mierzyli się wcześniej w federacji M-1 Challenge i co więcej ich walka była ostatnią Tybury przed dołączeniem do UFC. W ostatnim czasie Polak radził sobie całkiem solidnie w najlepszej federacji MMA na świecie – w 2024 roku stoczył trzy walki, z czego dwie wygrał, a na początku 2025 roku odniósł kolejne zwycięstwo. Niestety, nie podtrzymał on dobrej serii.
Syn Karola Nawrockiego na FAME 27! Daniel Nawrocki obejrzy na żywo wielką walkę Adamek - Soldić
Walka z Ante Deliją zaczęła się od mocnego ataku Chorwata. Tybura wytrzymał początkowy napór i wszedł w klincz, docisnął rywala do ogrodzenia i szukał obalenia, którego jednak nie znalazł. Walka wróciła do wymiany ciosów i wówczas kolejny atak Deliji okazał się zabójczy – przedarł się przez obronę Tybury serią lewy-prawy-lewy, gdzie ostatni lewy sierp doszedł czysto na twarz Polaka, który padł na kolana na matę. Chorwat doskoczył i zaczął z pełną mocną obijać Tyburę, co sędzia uznał za wystarczające i słusznie przerwał walkę, nie ryzykując zdrowiem polskiego zawodnika. Wszystko zamknęło się bardzo szybko, bo już w 2 minutach pierwszej rundy.
Michał Materla po trzech latach wrócił do walki z Mariuszem Pudzianowskim. Powiedział to wprost!
