Niemcy w szoku, a Stefan Horngacher bezradny. "Kompletna katastrofa"

2025-12-29 22:14

Turniej Czterech Skoczni 2025/2026 ruszył na dobre w Oberstdorfie. Sromotną klęskę przed własną publicznością ponieśli liderzy reprezentacji Niemiec z ostatnich lat - Karl Geiger i Andreas Wellinger. - To była kompletna katastrofa - skomentował pierwszy z nich, który przepadł w rodzinnym mieście już w kwalifikacjach. Stefan Horngacher jest coraz bardziej bezradny przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi.

Karl Geiger

i

Autor: Matthias Schrader/ Associated Press Karl Geiger
  • Karl Geiger i Andreas Wellinger od początku sezonu skaczą słabo, a Turniej Czterech Skoczni nie przyniósł przełomu.
  • Narasta bezradność trenera Stefana Horngachera przed igrzyskami olimpijskimi.
  • Dowiedz się więcej w dalszej części tekstu.

Od początku sezonu reprezentanci Niemiec w skokach narciarskich skaczą na dwóch przeciwnych biegunach. Z jednej strony Philipp Raimund i Felix Hoffmann biją się o czołowe pozycje i dają nadzieję na wyczekiwany od 24 lat niemiecki triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Z drugiej, bardziej utytułowani Karl Geiger i Andreas Wellinger skaczą zdecydowanie poniżej możliwości. Ich kryzys pogłębił się na tyle, że przed startem TCS zostali wycofani z zawodów Pucharu Świata i trenowali w poszukiwaniu formy. Wzięli nawet udział w otwartych mistrzostwach Włoch, ale powrót uznanych Niemców do PŚ w Oberstdorfie okazał się kompletną klapą.

Domenacja trwa! Nokaut Prevca na otwarcie Turnieju Czterech Skoczni, solidny Tomasiak [WYNIKI]

Geiger przepadł już w niedzielnych kwalifikacjach, zajmując dopiero 53. miejsce. Wellinger był niewiele lepszy - zakwalifikował się do konkursu, ale w nim wygrał tylko z Constantinem Schmidem z niemieckiej krajówki i zdyskwalifikowanym Timim Zajcem. Ich fatalne wyniki rzucają cień na świetny występ trzeciego Hoffmanna i piątego Raimunda.

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

- To była kompletna katastrofa, totalnie mi nie wyszło. Poza pierwszym skokiem treningowym, gdzie wszystko było jeszcze w miarę na swoim miejscu, jak podczas treningów. To też nie było idealne, ale przynajmniej byłem bliżej tego, co chciałem zrobić i nad czym pracowałem - skomentował Geiger swoją klęskę, cytowany przez Skijumping.pl.

Coraz bardziej bezradny wobec słabej formy niemieckich liderów z ostatnich lat jest ich trener Stefan Horngacher.

Jeśli coś nie działa, prawdopodobnie będziesz chciał to wymusić. Ale nie da się zmusić do lepszego skakania czy śpiewania - stwierdził wprost w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

A czas do rozpoczęcia igrzysk olimpijskich Mediolan-Cortina 2026 ucieka. 6 stycznia, w dniu ostatniego konkursu 74. TCS w Bischofshofen, do startu IO zostanie równo miesiąc.

Super Sport SE Google News