Polski skoczek wycofany ze startów. Nagle trafił do szpitala!

2025-12-27 21:33

Polscy skoczkowie kończą 2025 rok, ale na starcie Turnieju Czterech Skoczni i Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu brakuje Adama Niżnika, który od początku sezonu otrzymywał szanse od trenerów. Okazuje się, że 23-latek został wycofany ze startów z powodów zdrowotnych! Niżnik na kilka dni trafił do szpitala.

Adam Niżnik

i

Autor: Super Express Adam Niżnik
  • Polscy skoczkowie zamykają 2025 rok Turniejem Czterech Skoczni oraz Pucharem Kontynentalnym w Engelbergu.
  • Wśród 10 powołanych na te zawody zabrakło Adama Niżnika.
  • 23-letni skoczek na kilka dni trafił do szpitala.
  • Co się stało? Dowiedz się więcej w dalszej części tekstu.

Koniec roku w skokach narciarskich tradycyjnie wiąże się ze startem Turnieju Czterech Skoczni, a także Pucharem Kontynentalnym w Engelbergu. W tych zawodach w sumie wystąpi 10 polskich skoczków, ale w tym gronie dość niespodziewanie zabrakło Adama Niżnika. 23-latek od początku sezonu był wśród zawodników, którzy reprezentowali Polskę na arenie międzynarodowej, a podczas Pucharu Świata w Wiśle był członkiem polskiej grupy krajowej. Co prawda dwukrotnie nie przebrnął kwalifikacji, ale i tak prezentował się lepiej od Jakuba Wolnego, który teraz otrzymał powołanie na PK w Engelbergu. Okazuje się, że za taką decyzją stoją problemy zdrowotne Niżnika.

Płakać się chce, co stało się z Kamilem Stochem. I to przed Turniejem Czterech Skoczni!

Przypomnijmy, że w PK startują: Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Klemens Joniak, Jarosław Krzak i Jakub Wolny. Z kolei w TCS wystąpią Kacper Tomasiak, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz Maciej Kot. Co dokładnie stało się z Niżnikiem? Czytaj pod naszym quizem przygotowanym specjalnie dla kibiców skoków narciarskich.

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

O powodach niespodziewanej absencji na łamach Skijumping.pl opowiedział trener kadry B, Wojciech Topór.

- W przypadku Adama pojawiło się podejrzenie zapalenia wyrostka robaczkowego, przez co na kilka dni trafił do szpitala. Ostatecznie nie było potrzeby przeprowadzenia operacji - poinformował szkoleniowiec.

Przy okazji uspokoił zmartwionych kibiców - Niżnik po nagłej hospitalizacji wrócił już do treningów i oddał nawet skoki na przedświątecznym treningu w Zakopanem, ale trenerzy nie chcieli go od razu obciążać. Ma spokojnie wrócić do trenowania na pełnych obrotach, a kolejną szansę na międzynarodowej arenie może otrzymać podczas PK w Sapporo i Zhangjiakou w dniach 10-14 stycznia. W dwóch pierwszych konkursach "drugiej ligi" w Ruce Niżnik zgromadził 7 punktów.

Tak Adam Małysz walczy z hejtem, który się na niego wylewa. Nie dotyka go
Super Sport SE Google News