Przyćmił Stocha, Kubackiego i resztę. 18-letni Kacper Tomasiak już błyszczy w LGP!

2025-10-24 20:23

Świetne wejście do zawodów najwyższej rangi zaliczył Kacper Tomasiak! 18-latek był najlepszym polskim skoczkiem w piątek w Klingenthal (HS140). We wszystkich rozegranych seriach plasował się w czołowej "10", a w kwalifikacjach do finałowego konkursu indywidualnego Letniego Grand Prix 2025 zajął 9. miejsce. Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki wypadli w nich dużo słabiej.

Kacper Tomasiak rośnie na nową gwiazdę polskich skoków narciarskich?

i

Autor: PZN/ Archiwum prywatne

Skoki: 18-letni Kacper Tomasiak już w debiucie błysnął w LGP

Finałowe zawody Letniego Grand Prix w Klingenthal to debiut Kacpra Tomasiaka w zawodach najwyższej rangi. 18-latek zapracował sobie na to świetnymi występami - przed tygodniem wygrał cykl Letniego Pucharu Kontynentalnego, a także zapewnił Polsce dodatkowe miejsce startowe na 12 pierwszych konkursów nadchodzącego Pucharu Świata. W nagrodę znalazł się w składzie reprezentacji Polski już na ostatni weekend LGP. I od pierwszego skoku potwierdził, że to miejsce mu się należało!

Rośnie następca Stocha i Kubackiego! Wielki sukces 18-letniego polskiego skoczka przed Pucharem Świata

W piątek w Klingenthal odbyły się treningi i kwalifikacje przed sobotnim finałowym konkursem. W każdej z trzech rozegranych serii Tomasiak był w czołowej "10"! Zaczął od 8. miejsca w pierwszym treningu, w drugim uzyskał 10. notę, a w kwalifikacjach po skoku na 132,5 metra był 9. - najwyżej z Polaków. Zresztą tylko w drugim treningu któryś z bardziej znanych podopiecznych Macieja Maciusiaka zaprezentował się lepiej od 18-latka (Kamil Stoch był w tej serii 5.).

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Przyćmił Stocha, Kubackiego i resztę

Kwalifikacje w wykonaniu reszty Polaków nie były szczególnie udane. Poza Tomasiakiem zabrakło ich w czołówce, a kolejny najwyżej sklasyfikowany Kamil Stoch był dopiero 27. po skoku na 121 m. Piotr Żyła (121,5 m) zajął 33. miejsce, a jeszcze niżej byli 42. Dawid Kubacki (123 m), 44. Aleksander Zniszczoł (122 m) i 47. Paweł Wąsek (117,5 m). Najważniejsze, że w komplecie awansowali jednak do sobotniego konkursu, co w zmiennych warunkach nie udało się m.in. Karlowi Geigerowi.

Polacy nie mają już szans na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej LGP. O to w ostatnim konkursie cyklu powalczą: obecny lider Philipp Raimund (410 pkt), Japończycy Sakutaro Kobayashi (368 pkt) i Naoki Nakamura (315 pkt) oraz Austriak Niklas Bachlinger (362 pkt). Piąty w "generalce" Stoch traci do Raimunda już 102 pkt. W kwalifikacjach z tego grona najlepiej wypadł właśnie Niemiec (137,5 m), który przegrał tylko ze znakomitym Domenem Prevcem (132,5 m). W czołówce znaleźli się też trzeci Ryoyu Kobayashi (134,5 m), czwarty Ren Nikaido (134,5 m) oraz piąty Bachlinger (130,5 m) i szósty Nakamura (132 m). Początek finałowego konkursu LGP w sobotę o godzinie 16:05!

Super Sport SE Google News