Rywalce Świątek grozili śmiercią. "Gdyby wasze mamy to zobaczyły..."

2025-08-08 20:22

Po przegranym meczu z Naomi Osaką w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Montrealu Elina Switolina podzieliła się w mediach społecznościowych falą nienawistnych wiadomości, jakie otrzymała – w tym groźbami śmierci. Jak podkreśliła, wiele z nich pochodziło od hazardzistów niezadowolonych z wyniku spotkania.

Iga Świątek - Elina Switolina RELACJA NA ŻYWO i WYNIK meczu w Roland Garros

i

Autor: AP Iga Świątek - Elina Switolina RELACJA NA ŻYWO i WYNIK meczu w Roland Garros

Ważny przekaz Eliny Switoliny

– Jestem mamą, a dopiero potem sportsmenką. Sposób, w jaki niektórzy mężczyźni traktują kobiety – matki – jest szokujący. Gdyby wasze mamy zobaczyły wasze wiadomości, byłyby zniesmaczone” – napisała Ukrainka na Instagramie, publikując screeny wiadomości.

Według badań, aż prawie połowa nadużyć w mediach społecznościowych wobec tenisistek pochodzi od rozczarowanych graczy zakładów sportowych.

ZOBACZ TEŻ: Tak Roberto Soldić zareagował na prezydenta Polski! Były mistrz KSW nie może wyjść z zachwytu

Nie tylko Switolina

Switolina nie jest jedyna. Caroline Garcia, Amanda Anisimova czy Taylor Fritz również mówili o fali hejtu i presji, z jaką mierzą się po porażkach. – Nie chcę nawet otwierać telefonu – wyznał Fritz.

Z kolei Belinda Bencic zauważyła, że skala problemu jest ogromna: – To tysiące wiadomości z najstraszniejszymi treściami. Nie sposób ich wszystkich zgłosić – podsumowała.

W kontrze do hejtu stanął z humorem mąż Switoliny, Gael Monfils, który po własnej porażce żartował, że jest zdziwiony, iż ktoś nadal obstawia jego wygraną.

ZOBACZ TEŻ: Tak wyglądała szatnia Maccabi Hajfa po meczu z Rakowem. Wideo pojawiło się w sieci! Przeszedł tam huragan?

Iga Świątek walczy w Cincinnati
QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?
Pytanie 1 z 35
Trenerem Igi Świątek jest obecnie...