Ważny przekaz Eliny Switoliny
– Jestem mamą, a dopiero potem sportsmenką. Sposób, w jaki niektórzy mężczyźni traktują kobiety – matki – jest szokujący. Gdyby wasze mamy zobaczyły wasze wiadomości, byłyby zniesmaczone” – napisała Ukrainka na Instagramie, publikując screeny wiadomości.
Według badań, aż prawie połowa nadużyć w mediach społecznościowych wobec tenisistek pochodzi od rozczarowanych graczy zakładów sportowych.
Nie tylko Switolina
Switolina nie jest jedyna. Caroline Garcia, Amanda Anisimova czy Taylor Fritz również mówili o fali hejtu i presji, z jaką mierzą się po porażkach. – Nie chcę nawet otwierać telefonu – wyznał Fritz.
Z kolei Belinda Bencic zauważyła, że skala problemu jest ogromna: – To tysiące wiadomości z najstraszniejszymi treściami. Nie sposób ich wszystkich zgłosić – podsumowała.
W kontrze do hejtu stanął z humorem mąż Switoliny, Gael Monfils, który po własnej porażce żartował, że jest zdziwiony, iż ktoś nadal obstawia jego wygraną.