Przed US Open Aryna Sabalenka była w niezbyt komfortowej sytuacji. Musiała bronić tytułu i aż 2000 punktów przed goniącymi ją rywalkami. Sporo mówiło się o pogoni Igi Świątek, która w ostatnich miesiącach wygrała przecież Wimbledon i turniej w Cincinnati. W Nowym Jorku to Białorusinka okazała się jednak najlepsza, a w drodze po swój czwarty wielkoszlemowy tytuł straciła tylko seta w półfinale z Jessicą Pegulą. Po zwycięstwie w finale z Amandą Anisimovą mogła rozpocząć świętowanie, choć za tym sukcesem idą też konkretne obowiązki.
Legenda tenisa wściekła na Donalda Trumpa! Prezydent USA był na finale US Open
Wpadka Sabalenki po wygraniu US Open. Pomyliła Alcaraza!
Dzień po zakończeniu US Open triumfatorzy singlowych turniejów wystąpili w popularnym porannym programie telewizyjnym "Today Show" na antenie NBC. Sabalenka i Carlos Alcaraz opowiadali o swoich zwycięstwach, ale wszystko zaczęło się od wpadki tenisistki.
Białorusinka przez przypadek nazwała siedzącego obok Hiszpana... Jannik! Alcaraz przyjął jednak wpadkę koleżanki z uśmiechem i nie przejął się wywołaniem swojego największego rywala, którego pokonał zresztą w wielkim finale.
- Jest 9 rano, nie przejmuj się. Wszystko dobrze - zaśmiał się 22-latek, który w nocy świętował przecież swój triumf. Sabalence było jednak ewidentnie głupio, przeprosiła Hiszpana i dopytywała prowadzących, czy na pewno nie da się tego wyciąć. Wszystko szło jednak na żywo, a nagranie z tej sytuacji szybko stało się hitem internetu.
Tak wygląda ranking WTA po zwycięstwie Aryny Sabalenki w US Open! Strata Igi Świątek wciąż duża
Sabalenka ma teraz krótką chwilę na celebrację wielkiego sukcesu. Do gry wróci dopiero 24 września w Pekinie w turnieju rangi WTA 1000. Wcześniej azjatycka część sezonu rozpocznie się w Seulu, gdzie od 15 września rywalizować będzie m.in. Iga Świątek.