- Pięć lat temu Iga Świątek w wieku 19 lat sensacyjnie zwyciężyła w Roland Garros.
- Polka, zajmująca 54. miejsce w rankingu, pokonała faworytki, nie tracąc seta.
- Jakie warunki pomogły jej w tym przełomowym sukcesie i jak wpłynął on na jej karierę?
Iga Świątek to tenisowy diament i kwestią czasu było, kiedy odpali. Jednak to co wyprawiała w Paryżu, zaszokowało wszystkich, również ją samą. Do turnieju przystępowała na 54. miejscu w rankingu, a krótko przed Roland Garros w bardzo słabym stylu odpadła w Rzymie już po pierwszy meczu i porażce z bardzo przeciętną Arantxą Rus. - Leciałam do Paryża bez żadnych oczekiwań. Na dodatek już w pierwszej rundzie trafiłam na Marketę - wspominała potem.
Iga Świątek w bardzo krótkiej sukience! Skradła show na imprezie w Wuhan!
Czeszka Marketa Vondrousova była finalistką poprzedniej edycji Roland Garros. Po meczu z Igą (Polka wygrała 6:1, 6:2) przyznała, że była w szoku po kolejnych fenomenalnych akcjach młodej rywalki. Potem Świątek nabrała wiatru w żagle. W 4. rundzie zdemolowała (6:1, 6:2) słynną Simonę Halep. W finale ograła 6:4, 6:1 Sofię Kenin. W całym turnieju nie przegrała seta i oddała rywalkom zaledwie 28 gemów. Średnio cztery na mecz!
Z powodu pandemii paryski turniej przeniesiono z wiosny na jesień. Trybuny świeciły pustkami, było zimno i wiał silny wiatr. Iga przyznała, że te warunki bardzo jej sprzyjały. – Mocno wiało, a ja potrafię sobie z tym radzić. Dużo trenuję w Polsce, gdzie często jest chłodno i wieje. Potrafię nawet ten wiatr wykorzystywać i teraz znów to było moim atutem - stwierdziła wtedy.
Iga Świątek nie dogoni Aryny Sabalenki w rankingu? W tym roku będzie bardzo trudno! [ANALIZA]
Potem długo miała poczucie, że ten triumf był efektem sprzyjających okoliczności. - Wydawało mi się, że nie dość dowiodłam swojego poziomu. Czułam, że udało mi się to jakby przez przypadek, że znalazłam się we właściwym miejscu o właściwym czasie i po prostu nieźle zagrałam - podkreślała. - Na początku sezonu 2021 czułam wielką presję, bardzo chciałam udowodnić, że zasługuję na ten tytuł. To było wykańczające.
Teraz ma już na koncie sześć triumfów w turniejach Wielkiego Szlema (w tym cztery w Paryżu). Przez 125 tygodni zasiadała na tronie liderki rankingu. Kolejne sukcesy to kwestia czasu.