Iga Świątek nie dogoni Aryny Sabalenki w rankingu? W tym roku będzie bardzo trudno! [ANALIZA]

2025-10-03 9:54

Kibice ostrzyli sobie zęby na kolejny pojedynek Igi Świątek z Aryną Sabalenką o tron liderki rankingu WTA na koniec roku. Niestety, Polka drastycznie zmniejszyła swoje szanse na odzyskanie pozycji numer 1 jeszcze w tym sezonie, odpadając z turnieju w Pekinie już w 1/8 finału.

Iga Świątek, Aryna Sabalenka

i

Autor: Associated Press

Iga Świątek jest już w Wuhan, gdzie rusza kolejny turniej WTA 1000. Początek 6 października, ale Polka zacznie występ w 2. rundzie. Losowanie drabinki pewnie w sobotę. - W Wuhan nigdy wcześniej nie byłam. Nie mam pojęcia, jakie są tam obiekty i korty. Myślę, że fajnie będzie zobaczyć nowe miejsce - stwierdziła jeszcze w Pekinie wiceliderka rankingu.

Iga Świątek musiałaby odrobić 1457 punktów!

Przed Igą Świątek już tylko dwa turnieje w tym roku - WTA w Wuhan i kończące sezon WTA Finals w Rijadzie (1 listopada). Do zdobycia jest 2500 punktów (1000 w Wuhan i 1500 w WTA Finals). Ranking WTA Race, który zlicza punkty wywalczone od początku sezonu, doskonale pokazuje, jak wygląda sytuacja w wyścigu o pozycję nr 1. Aryna Sabalenka ma w nim aż 1457 pkt więcej niż Iga Świątek. Dlatego szanse Polki na odzyskanie tronu jeszcze w tym roku mocno zmalały. Potrzebne by były nie tylko świetne wyniki w obu imprezach, ale też kiepska dyspozycja Białorusinki.

A Wuhan to prawdziwa twierdza Aryny Sabalenki. Białorusinka wygrała tam aż 17 meczów z rzędu, triumfując w latach 2018, 2019 i 2024 (w latach 2020-2023 turnieju nie rozgrywano z powodu pandemii, która zresztą zaczęła się właśnie w Wuhan).

Iga Świątek otrzymała obrzydliwe wiadomości po porażce. Niewiarygodna fala wyzwisk i hejtu

Iga Świątek wie, co musi poprawić w swojej grze

Iga Świątek w przegranym 4:6, 6:4, 0:6 meczu z Emmą Navarro w 1/8 finału turnieju WTA w Pekinie popełniła aż 70 niewymuszonych błędów! - Muszę to obejrzeć, przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Kontuzja? Nie, nie jestem kontuzjowana. Po prostu grałam bardzo słabo - nie szukała wymówek Iga. - Wiedziałam, co robię źle, ale jakby utknęłam w robieniu tego, zamiast problem rozwiązać. Na pewno byłam trochę bardziej zdenerwowana z tego powodu i może było zbyt wiele emocji. Spróbuję następnym razem zachować większy spokój, żeby mieć więcej miejsca w głowie na rozwiązywanie problemów. Miałam poczucie, że nic mi nie wychodzi. Dlatego byłam coraz bardziej zdenerwowana. Czasem wystarczyło zagrać jedną piłkę więcej lub podjąć bezpieczniejszą decyzję. Nie robiłam tego i piłka leciała na aut - dodała.

Iga Świątek rozbrajająco szczerze o laniu od Emmy Navarro! To dlatego przegrała!

- Są pewne konkretne rzeczy, które myślę, że mogę poprawić na korcie. Spróbuję to zrobić w najbliższych dniach - stwierdziła Iga Świątek. Zapytana o zbliżający się koniec sezonu dodała: - Na pewno widać metę, ale to nie znaczy, że jest łatwiej. Trzeba nadal skupiać się na tym, co dzieje się tu i teraz, a to bardzo trudne w tej części sezonu. Widzisz metę, ale nie możesz się na niej skupiać, bo to nigdzie cię nie zaprowadzi. Przed nami jeszcze dwa ważne turnieje.

Ranking WTA Race

(punkty wywalczone w tym sezonie)

  • 1. A. Sabalenka 9610 pkt.
  • 2. I. Świątek 8153
  • 3. C. Gauff 5574

Tam jeszcze powalczą

  • WTA Wuhan (6-12 października) - do wygrania 1000 pkt.
  • WTA Finals w Rijadzie (1-8 listopada) - do wygrania 1500 pkt.
QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?
Pytanie 1 z 35
Trenerem Igi Świątek jest obecnie...
Trener mentalny Jakub B. Bączek: Iga Świątek i Robert Lewandowski codziennie mierzą się z hejtem i są oceniani