Iga Świątek znów została okropnie potraktowana. Pokazała światu, z jakim hejtem się mierzy
Iga Świątek przyjeżdżała do stolicy Chin tuż po tym, jak wygrała turniej WTA 500 w Seulu i pod nieobecność Aryny Sabalenki była faworytką do wygranej, a na pewno do dojścia do późniejszych faz turnieju. Niestety, Iga Świątek po dwóch świetnych meczach w starciu z Emmą Navarro wyraźnie nie czuła się na korcie dobrze – Polka popełniała masę błędów i sama przyznała po spotkaniu, że choć wiedziała, co robiła źle, nie potrafiła tego naprawić w trakcie spotkania. I choć przegrana na tym etapie (1/8 finału) z zawodniczką z 17. miejsca w rankingu WTA może być zaskoczeniem, to jeszcze większym zaskoczeniem powinno być to, jak ogromny hejt – bo nawet nie krytyka – spotkała Polkę po tym meczu.
Novak Djoković uderzył w Igę Świątek. Na ten temat mówią wszyscy od lat
Iga Świątek już nie raz skarżyła się na to, jak negatywnie jest oceniania po przegranych meczach. Często zdarzało się, że obrażali ją ludzie, którzy... postawili na nią pieniądze i je stracili, bo Polka poniosła porażkę. W ostatnim czasie Polka nieco mniej wspominała na ten temat, ale teraz znów spadł na nią wielki hejt i wiceliderka rankingu WTA postanowiła pokazać innym, z czym musi się mierzyć.
Iga Świątek rozbrajająco szczerze o laniu od Emmy Navarro! To dlatego przegrała!
Iga Świątek udostępniła relację na Instagramie, w której umieściła zbiór różnych komentarzy po jej porażce. – Współcześnie w sporcie to smutny element naszej rzeczywistości. Boty, zakłady bukmacherskie, ale też „fani” – napisała Iga Świątek – Warto się zastanowić, zwłaszcza że za parę dni Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – dodała wiceliderka rankingu WTA. W komentarzach, które pokazała, znalazło się wiele obrzydliwych wiadomości: „Bez dopingu jesteś przeciętna”, „Okropna lesbijka, jesteś hańbą”, „Strasznie żałosna”, „Nie zasługujesz na przyjazd do Chin, wracaj do Polski, wstydź się, jesteś słabsza i słabsza”, „Nie masz dyscypliny, talentu, nie potrafisz modyfikować swojej gry, zmieniać stylu, nie masz siły mentalnej, to szczerze szokujące” - czytamy we wpisach, a niektóre wiadomości to po prostu obraźliwe emotikonki, przedstawiające wymiotowanie czy odchody.

i
