Utalentowane tenisistki wybrały grę dla USA zamiast Polski. PZT odpowiada ojcu sióstr Lincer

2025-10-21 17:37

W niedzielę, 19 października, polskie media obiegła informacja dotycząca Olivii i Karoliny Lincer. Utalentowane tenisistki zrezygnowały z gry dla Polski i wróciły do reprezentowania barw USA. Ojciec sióstr tłumaczył, że brakowało im odpowiedniego wsparcia ze strony Polskiego Związku Tenisowego. W odpowiedzi na artykuł otrzymaliśmy stanowisko prezesa PZT - Dariusza Łukaszewskiego.

Olivia i Karolina Lincer wychowały się w USA, ale od marca 2022 roku reprezentowały Polskę. Przez ponad trzy lata dały się poznać jako utalentowane zawodniczki, o czym świadczy chociażby brązowy medal narodowych mistrzostw Polski tenisistek zdobyty w 2024 roku przez starszą Olivię. Miała wtedy niespełna 20 lat. Niestety, 19 października portal "Polski Tenis" potwierdził, że obie siostry ponownie będą grać pod flagą USA.

Były nadzieją polskiego tenisa. Porzuciły Polskę dla USA. Olivia i Karolina Lincer zmieniają barwy

Próbuję dzieci wychowywać tak, aby rozumiały, że zawsze jest inne miejsce od tego, w którym nikt cię nie zauważa i nie rozumie twojej wartości. Trzeba zmieniać otoczenie, aby być wśród tych, którzy cię doceniają i wspierają. Polska w tym momencie takim miejscem nie jest. Dziękuję kibicom, którzy zawsze pozytywnie komentowali nasze poczynania. Niestety, nie dało się tego odczuć ze strony PZT - tłumaczył tę decyzję ojciec zawodniczek, Maciej Lincer. Na jego słowa zareagował już Polski Związek Tenisowy.

QUIZ: Rozpoznasz te tenisistki? Tylko najlepsi zgarną komplet punktów!
Pytanie 1 z 35
Tenisistka na tym zdjęciu to...
Aryna Sabalenka

Olivia i Karolina Lincer wybrały USA. PZT odpowiada ojcu tenisistek

"Teza ojca zawodniczek pomija niestety parę istotnych faktów" - czytamy w oświadczeniu, które otrzymaliśmy od prezesa PZT, Dariusza Łukaszewskiego.

"Przenosząc się do Polski, Pan Maciej Lincer narzekał na to, że w USA córki nie są doceniane i wspierane. Szukał alternatywy. Zastanawiający jest więc fakt powrotu do miejsca, w którym jak sam twierdził jego córki są niezauważane" - zaznaczono we wstępie. To PZT miał prowadzić rozmowy dotyczące 17-letniej wówczas Olivii.

Iga Świątek ukarana przez WTA, a na tym nie koniec! Tenisowe władze wyciągają konsekwencje!

Po ich finalizacji tenisistka otrzymała w 2022 roku dofinansowanie na juniorski Wimbledon, a także występ w mistrzostwach Europy U18, gdzie odpadła w I rundzie w singlu i w 1/8 finału turnieju deblowego. Rok później starsza z sióstr Lincer miała otrzymać propozycję z Programu Indywidualnego Wsparcia w wysokości 60 tysięcy złotych. Nie została ona jednak przyjęta i podpisana ze względu na „zbyt dużą ilość dokumentów i brak chęci ich rozliczania”. Z kolei każdy zawodnik ze wsparciem federacji jest zobowiązany do rozliczania poniesionych kosztów, jako że są to środki celowe.

Przez dwa lata grała bez polskiej licencji

Młoda tenisistka w 2023 r. otrzymała "dziką kartę" do turnieju rangi WTA 125, a także imienny voucher w wysokości 10 tysięcy złotych do wykorzystania na infrastrukturę sportową w nowo powstałej akademii tenisowej w Kozerkach.

"Olivia Lincer nie wykupiła polskiej licencji zawodniczej ani w roku 2023, ani w roku 2025 (koszt 130 zł rocznie), gdyż ojciec nie widział takiej potrzeby. Licencja została wykupiona tylko w 2024 roku, z celem zagrania w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Kozerkach w dniach 13-21.07.2024. To był jedyny turniej w Polsce, który zagrała Olivia Lincer" - podkreśla PZT. To w tym turnieju zdobyła brązowy medal, a jej bezpośrednią motywacją miała być szansa zdobycia "dzikiej karty" do turnieju WTA 125, jaką przeznaczono dla mistrzyni i wicemistrzyni Polski.

"Pan Maciej Lincer posiada swoją Akademię Tenisa w USA i rozumiemy, że być może wsparcie oferowane przez PZT nie było i nie jest satysfakcjonujące. Równocześnie życzymy wszystkiego dobrego obu zawodniczkom" - zakończył oświadczenie prezes Dariusz Łukaszewski.

Super Sport SE Google News