Nowa gwiazda PKO BP Ekstraklasy?
Wydawało się, że jedynym piłkarzem z przeszłością w Premier League, który tego lata trafił do PKO BP Ekstraklasy będzie Mateusz Klich. Okazuje się, że Pogoń sprowadziła człowieka, który z tym Klichem grał na Wyspach. Wciąż wielu kibiców i ekspertów przeciera oczy ze zdumienia. W Szczecinie stawił się już Sam Greenwood i podpisał kontrakt. I to trzyletni. Spekuluje się, że koszt transferu to około 1,8-2 mln euro, a z początku mówiło się nawet o czterech! Jedno jest pewne, to transferowy rekord Pogoni Szczecin, jednocześnie zamknięcie ust krytykom, którzy drwili z kolejnych plotek i nazwisk mających potencjalnie wzmocnić "Portowców".
Greenwood do Polski trafił z Leeds United, ale to wychowanek Sunderlandu, który zaliczył też epizod w młodzieżowych akademiach Arsenalu. W Premier League zagrał 25 razy, właśnie w barwach Leeds, strzelił jednego gola, dołożył do tego cztery asysty. Najwięcej minut w seniorskiej karierze rozegrał jednak na zapleczu najlepszej ligi świata: 76 spotkań, w których strzelił 10 goli i zaliczył 6 asyst (głównie jako piłkarz wypożyczony z Leeds do Middlesbrough i Preston North End).
— Bardzo dobry piłkarz. Lewa i prawa noga, świetny stały fragment gry. Naprawdę, rzuty wolne ma bardzo dobre. Zdziwiony byłem trochę, że przyszedł tutaj. Ma 23 lata, w młodzieżowej kadrze Anglii trochę pograł. Pamiętam, że grał na szóstce, ósemce, dziesiątce, dziewiątce, na boku pomocy… nie oglądałem go teraz dwa lata w Championship, ale z tego co pamiętam, będzie wyróżniającym się piłkarzem w Ekstraklasie – stwierdził Mateusz Klich w rozmowie z EkstraklasaTV.
Anglik to siódmy transfer Pogoni Szczecin w tym okienku transferowym. Wcześniej klubu zasilili Paul Mukairu, Jan Biegański, Jose Pozo, Mor Ndiaye, Musa Juwara i Marian Huja. A to podobno nie koniec, "Portowcy" wciąż rozglądają się za środkowym napastnikiem, który zastąpi – będącego myślami już poza klubem – Efthymiosa Koulourisa…
