Izrael wciąż nie został zawieszony. Czy to się zmieni?
Od momentu zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę w pełnej skali, rosyjskie drużyny piłkarskie zostały wykluczone ze wszelkich rozgrywek pod egidą FIFA oraz UEFA. Wojna wciąż trwa i niewiele wskazuje na to, by miała się nagle zakończyć, ale coraz częściej przebrzmiewają głosy ze wspomnianych organizacji o możliwym powrocie rosyjskich klubów do gry. Póki jednak tak nie jest, kibice regularnie przypominają, że pod szyldem UEFA i FIFA grają reprezentacje i kluby z państwa, które... zachowuje się może nawet gorzej niż Rosja. Mowa oczywiście o Izraelu, którego działania zbrojne doprowadziły do śmierci tysięcy cywili, w tym kobiet i dzieci, w Strefie Gazy. I nikt nie jest nawet blisko zatrzymania tego, co robi izraelskie wojsko.
UEFA wszczyna śledztwo po meczu Maccabi – Raków! Ukarany może zostać... także polski klub
Lista zarzutów skierowana w Izrael i jego wojsko jest bardzo długa. Oprócz blokowania pomocy humanitarnej i ostrzeliwania cywilnych obiektów warto zwrócić uwagę choćby na fakt, że IDF zbombardowało samochód z wolontariuszami niosącymi pomoc, wśród których był obywatel Polski, Damian Soból. Do ostrzału doszło, mimo że trasa przejazdu została wcześniej ustalona z izraelskim wojskiem. Mimo to UEFA i FIFA nawet nie zająknęły się o możliwości wykluczenia Izraela z gry, mimo że właśnie tak postąpiono z Rosją. Temat wrócił po tym, jak izraelscy kibice nazwali Polaków „mordercami od 1939” podczas jednego z meczów.
Rzecznik rządu na celowniku, a Możdżonek wbija szpilę prosto w punkt. Echa skandalu w Debreczynie
Temat został też poruszony w słoweńskim programie „Odmevi” z udziałem Aleksandra Ceferina. Szef UEFA został zapytany wprost, dlaczego Izrael nie jest wykluczony tak, jak Rosja. – To słuszne pytanie. Co do zasady, nie jestem zwolennikiem zawieszania sportowców. W przypadku Rosji widzimy, że są zawieszeni od 3,5 roku, a wojna jest nawet gorsza niż była. Wiem, że jest tam wielu przeciwników reżimu, ale wciąż nie mogą grać. Zasadniczo jestem przeciwko zawieszaniu sportowców. Jednak w tym przypadku sport jest mocno przeplatany z polityką, a polityka ma bardzo duży wpływ – odpowiedział wymijająco Ceferin. Ale to nie koniec.
Polska ściga kibiców z Izraela! Skandaliczny transparent w Debreczynie na meczu Maccabi-Raków
Ceferinowi nie odpuszczono i dopytano go wprost, czy UEFA zamierza zmienić swoje podejście do sprawy Izraela. – Bardzo trudno mi powiedzieć, co się stanie. Co do zasady uważam, że każdy sportowiec powinien mieć prawo rywalizować i inne problemy powinny być rozwiązywane inaczej – odpowiedział szef UEFA. Po takich słowach raczej trudno spodziewać się zmiany i zawieszenia Izraela. Warto pamiętać, że w przypadku Rosji mieliśmy zdecydowaną reakcję innych reprezentacji – Polska czy Szwecja zapowiedziały, że nie zagrają przeciwko Rosji w barażach o mundial 2022. W przypadku Izraela takich zdecydowanych ruchów czy to ze strony europejskich reprezentacji, czy klubów, nie było.
