Reprezentant kraju opowiada o porwaniu. Miał 18 lat, gdy trafił w ręce mafii

2025-10-29 14:12

Zanim stał się gwiazdą Manchesteru United i Tottenhamu, Bułgar przeżył coś, co mogłoby być scenariuszem filmu akcji. W rozmowie z Rio Ferdinandem w podcaście Rio Ferdinand Presents 44-letni dziś Berbatow opowiedział, że jako nastolatek został porwany przez gangsterów, którzy chcieli zmusić go do zmiany klubu.

Berbatov

i

Autor: Imago/ Pressfocus

– To były trudne czasy w Bułgarii – wspominał. – Dla innych może brzmieć to niewiarygodnie, ale wtedy gangi miały ogromny wpływ.

Jeszcze jako zawodnik CSKA Sofia został zwabiony przez kolegę z drużyny do restauracji. – Wszedłem, a przy stolikach siedzieli faceci wyglądający jak z filmu. Jeden z nich powiedział: „Mówią na mnie Kucharz. Wiemy, kim jesteś. Musimy cię przenieść do innego klubu” – opowiadał Berbatow.

Trzymano go tam kilka godzin. Dopiero po czasie pozwolono zadzwonić do ojca. – Mówiłem tak szybko, że tata musiał mnie uspokajać – wspominał. Ostatecznie, dzięki interwencji rodziców i działaczy, pozostał w CSKA.

ZOBACZ TEŻ: Niezwykły powrót po latach, nazywali go królem. Były gwiazdor futbolu spełnił swoje ostatnie marzenie

Olaf Lubaszenko o Lewandowskim: "Za naszego życia taki już może się nie pojawić" [WYWIAD]

– Wtedy zrozumiałem, że muszę szybko dorosnąć – dodał były napastnik.

Zdarzenie, które Berbatow dziś wspomina z dystansem, było szeroko komentowane także przez brytyjskie media. Daily Mail pisał o „porwaniu przez gangsterów”, a London Evening Standard zauważył, że Bułgar „potraktował dramat jak coś normalnego w tamtych realiach”.

Po kilku latach opuścił Sofię, by rozpocząć wielką karierę – przez Bayer Leverkusen trafił do Premier League, gdzie zdobywał bramki najpierw dla Tottenhamu, a następnie dla Manchesteru United. Z reprezentacją Bułgarii zagrał na mistrzostwach Europy w 2004 roku w Portugalii.

ZOBACZ TEŻ: Skandal w Pucharze Polski. Sędzia obrażał piłkarzy? Jest stanowcza odpowiedź arbitra i PZPN