Urban myśli nad obsadą bramki
Przed debiutanckim zgrupowaniem Urban nie był gotowy na deklaracje. – Jest jeden faworyt, który będzie grał, natomiast tę decyzję zostawiam trenerom bramkarzy. Nikt nie ma pewnego miejsce w składzie, każdy musi na nie zasłużyć i udowodnić to w meczu – mówił selekcjoner.
Tym faworytem okazał się, zgodnie z przewidywaniami, Łukasz Skorupski. Bramkarz Bolonii długo czekał na swoją szansę, przez ostatnie lata będąc zmiennikiem Wojciecha Szczęsnego. W meczu z Nową Zelandią zagrali, dawno niewidziani między biało-czerwonymi słupkami, Bartłomiej Drągowski i Kamil Grabara. Urban zapewnia, że ma oko na wielu golkiperów z polskim paszportem...
Urban: nie mamy stuprocentowej "jedynki"
– Będziemy obserwowali ich grę w klubach. Sprawdzać ich dyspozycję. U nas tak jest, że jeden bramkarz może zagrać również w europejskich pucharach [Drągowski]. Z kolei Kamil Grabara w wymagającej lidze niemieckiej. "Skorup" podobnie (na co dzień włoska Serie A). A są też inni bramkarze, nie można o nich zapominać. Będę szczery, moim zdaniem – na teraz – nie mamy takiej "stuprocentowej "jedynki", o której mówimy, że to bramkarz na lata. Teraz jest "Skorup", ma swoją szansę, niech gra i ma jak najwięcej czystych kont – rzucił selekcjoner jeszcze przed meczem z Litwą.
W niedzielny wieczór w Kownie między słupkami spodziewamy się więc Łukasza Skorupskiego. Pierwszy gwizdek rywalizacji o eliminacyjne punkty o godz. 20.45.
Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Litwą:
Łukasz Skorupski - Przemysław Wiśniewski, Jan Bednarek, Jakub Kiwior - Matty Cash, Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka, Michał Skóraś - Jakub Kamiński, Sebastian Szymański - Robert Lewandowski
ZOBACZ TEŻ: To na Litwie Jan Urban najadł się największego wstydu w karierze. Jako trener...