- Polska – Malta zostanie rozegrane w poniedziałek, 17 listopada o 20:45
- Podopieczni Jana Urbana zagrają o rozstawienie w pierwszym koszyku baraży o mundial
- Historia meczów z Maltańczykami napawa nas optymizmem! Statystyki są miażdżące
Polska – Malta: Walczymy o pierwszy koszyk baraży
Poniedziałkowy mecz wyjazdowy z Maltą zakończy dla reprezentacji Polski rywalizację w grupie G eliminacji mistrzostw świata. Spotkanie będzie zarazem ostatnim sprawdzianem przed marcowymi barażami, w których biało-czerwoni powalczą o awans na mundial. Już niemal przesądzone jest, że bezpośredni bilet na turniej zdobędzie Holandia.
Na jedną kolejkę przed końcem kwalifikacji Polacy mają 14 punktów i tracą trzy do prowadzących „Pomarańczowych”. Piątkowy remis 1:1 w Warszawie poprawił sytuację kadry Jana Urbana, ale Holendrzy dysponują zdecydowanie lepszym bilansem bramkowym – +19 do +6. To kluczowe, ponieważ w eliminacjach MŚ właśnie różnica bramek decyduje o kolejności przy równej liczbie punktów.
Skład naszej kadry na mecz Malta - Polska. Dwa wielkie powroty do pierwszej jedenastki
W praktyce oznacza to, że prowadząca w tabeli Holandia, która w poniedziałek zagra z ostatnią w grupie Litwą, może już myśleć o przyszłorocznych mistrzostwach świata. Polska drużyna będzie musiała szukać swojej szansy w barażach. Zanim to jednak nastąpi, biało-czerwonych czeka starcie z Maltą — obecnie 166. drużyną światowego rankingu FIFA.
Niesamowita statystyka Polaków w meczach z Maltą
Biało-czerwoni do tej pory rozegrali pięć meczów z kadrą Malty. Polacy nie zaliczyli z nimi żadnej wpadki, wygrywając pewnie każde z tych spotkań. Co ciekawe, w rywalizacji z Maltańczykami nie straciliśmy nawet jednej bramki, co sprawia, że bilans prezentuje się jeszcze bardziej imponująco.
Oj, oj, oj! Złe wieści dla Polski przed barażami o mundial. FIFA już zdecydowała
Kadra na przestrzeni lat nie wygrała co najmniej dwoma bramkami tylko raz – w lutym 1999 roku na wyjeździe. Jedynego gola zdobył Tomasz Kłos – i to dopiero w 90. minucie. Wcześniej wygrywaliśmy pewnie 6:0 i 2:0. Pierwszy mecz w XXI wieku rozegraliśmy towarzysko w 2003 roku, triumfując 4:0.