Obrońca Aston Villi wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej. Konfrontacja z Holandią już w piątkowy wieczór na PGE Narodowym. To właśnie cudowny gol Casha uratował polskiej drużynie remis z Holendrami na De Kuip w Rotterdamie. Oto, co powiedział podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami.
O meczu z Holandią i bramce w Rotterdamie
Jutro mamy okazję, by zdobyć trzy pkt przeciwko silnemu zespołowi. Pokazaliśmy to ostatnio, że jesteśmy w stanie zdobywać punkty z silnymi przeciwnikami. Jeśli mam być szczery, gdy wróciłem po meczu z Holandią to trener powiedział, że nieźle strzelam. I robię to coraz częściej, postanowiłem robić to częściej też w meczach. Zawsze wierzyłem w moją jakość pod bramką przeciwnika. Jak wpada gol, to zmienia się nastawienie. Czuję się pewniej pod bramką rywala. Powiedziałem Unaiowi, że chcę atakować.
O Jurrienie Timberze
Każdy gracz na każdej pozycji w Holandii jest silny. Timber ma sporo jakości, umie atakować i bronić. Zobaczymy, czy zagra.
Pytanie o to, do jakiego dania można porównać mecz z Holandią?
Ten mecz będzie jak pierogi! To będzie wyzwanie i bardzo uwielbiam to danie. Będziemy musieli posłuchać trenera dziś i przed meczem. Chcemy pokazać, co potrafimy przeciwko tak mocnej ekipie. Myślę, że w tych meczach z Holandią potrafiliśmy ostatnio dużo wyrażać siebie. Rozmawiałem z Donyellem Malenem i mówiłem mu, że powinni się nas bać. Jakość, którą mamy w zespole, może stworzyć różnicę. Mamy świetnego trenera, który na pewno wymyśli taktykę.
"Cieszynka" po bramkach, skąd pomysł na grę w golfa?
Zaczęła się jeszcze w meczu z Mołdawią. To było spontaniczne, nie planowałem. Jak planujesz takie rzeczy, to one nie wychodzą.
ZOBACZ TEŻ: Eliminacje MŚ: Scenariusze awansu Polski na mundial! Co musi się wydarzyć?
Nauka języka polskiego?
Zawsze musicie o to pytać (śmiech). Musisz mieć dużo czasu na naukę, a u mnie z czasem jest krucho. Znam kilka fraz, ale nie za dużo,