- Po remisie Polski z Holandią, Jan Tomaszewski ocenia występ Biało-Czerwonych, chwaląc grę, ale wskazując na kluczowe mankamenty.
- Legendarny bramkarz zaskakuje opinią na temat Roberta Lewandowskiego i jego roli w meczu.
- Tomaszewski nie oszczędza kibiców za incydent z racami, nazywając ich "dwunastym zawodnikiem Holendrów".
- Odkryj, co dokładnie powiedział Tomaszewski i jaką radę ma dla Lewandowskiego.
Fenomenalna gra, ale z jednym mankamentem
Jan Tomaszewski był wyraźnie zadowolony z postawy polskiej drużyny w starciu z faworyzowanym rywalem. Jego zdaniem Polacy pokazali charakter i zdyscyplinowanie taktyczne, które mogą być kluczem do sukcesu w przyszłości.
- Zagrali naprawdę fenomenalne spotkanie z czołową drużyną na świecie - chwalił Tomaszewski.
Legendarny bramkarz zwrócił uwagę na świetną organizację gry w defensywie. - W defensywie gramy fenomenalnie. Dzisiaj pokazali to chłopcy 5-4-1. Cały czas był zachowany ten schemat - analizował.
Przeczytaj także: Skandal na meczu Polska - Holandia. Nazwisko Nawrockiego niosło się po trybunach, Tusk obrażany
Mimo to dostrzegł jeden mankament, szczególnie w pierwszej połowie. - W ofensywie było za mało utrzymania się przy piłce. Graliśmy tylko i wyłącznie na szybki atak - dodał, wyróżniając jednocześnie Jakuba Kamińskiego, który "wzbudził nieprawdopodobne zamieszanie w tyłach holenderskiej drużyny".
Zaskakująca rada dla Lewandowskiego
Choć Robert Lewandowski zaliczył asystę przy golu, Jan Tomaszewski uważa, że kapitan kadry nie był w tym meczu zbyt widoczny. Według niego w starciu z tak wymagającym przeciwnikiem selekcjoner powinien był zastosować inne rozwiązanie taktyczne.
- Ja uważam, że z takim przeciwnikiem, jak była Holandia, to Robert powinien wejść w drugiej połowie na podmęczonego przeciwnika - uważa Tomaszewski.
Były reprezentant Polski przyznał, że podanie Lewandowskiego było "wielkiej klasy", ale podkreślił, że napastnik miał komu dograć piłkę, wskazując na znakomitą postawę Kamińskiego.
"To był dwunasty zawodnik Holendrów"
Jedyną grupą, wobec której Jan Tomaszewski był bezlitosny, okazali się kibice odpowiedzialni za przerwanie meczu przez rzucenie rac na murawę.
- Ten, który rzucił tę racę, to był dwunastym zawodnikiem holenderskiej drużyny. To jest dla mnie karygodne - grzmiał Tomaszewski. Jego zdaniem takie zachowanie jest skandaliczne i osoba za nie odpowiedzialna powinna zostać przykładnie ukarana, by odstraszyć potencjalnych naśladowców.
Zobacz też: Skandal na meczu Polska - Holandia. Race poleciały na murawę, sędzia musiał przerwać grę [WIDEO]
Mimo wszystko były bramkarz z optymizmem patrzy w przyszłość. - Jestem przekonany w tej chwili na 99%, że wygramy i wystąpimy na Mistrzostwach Świata i naprawdę będziemy się liczyli - podsumował.