Zbigniew Boniek komentuje powrót Roberta Lewandowskiego
Urban nie ma zbyt wiele czasu do selekcjonerskiego debiutu. Mecz z Holandią w Rotterdamie już w czwartek, ale ważniejszy dla układu sił w tabeli eliminacyjnej będzie niedzielne starcie z Finlandią. W Helsinkach to "Suomi" pokonali Polaków 2:1, w meczu, w którym nie wystąpił Lewandowski, a nowym kapitanem miał być Piotr Zieliński (nie zagrał z powodu kontuzji). Nowy selekcjoner przywraca starą hierarchie.
– Robert jest zawsze problemem, ale dla przeciwników, a nie dla nas. Trzeba szczerze i jasno sobie powiedzieć, że miejmy nadzieję, że ten taki zachód słońca, czy schodzenie z europejskiej areny w wykonaniu Roberta będzie trwało jak najdłużej, bo będziemy mieli z tego korzyści. Ale w jego wieku piłkarz nie będzie się rozwijał, tylko zwijał. I chodzi o to, by dla dobra reprezentacji to zwijanie się było jak najwolniejsze – powiedział w programie "Moc Futbolu" na antenie Kanału Sportowego Zbigniew Boniek.
– Psychicznie Robert zawsze przyjeżdżał na zgrupowanie po dwóch-trzech strzelonych golach, po wielkich meczach. Teraz sytuacja trochę się zmieniła, również jeśli chodzi o postrzeganie Roberta po tym co się stało w tym tygodniu w czerwcu. Ja mam nadzieję, że Robert jest na tyle doświadczonym, twardym i dobrym człowiekiem, że zdaje sobie sprawę z sytuacji w jakiej się znalazł. Że nie będzie miał psychicznie żadnych problemów, wyjdzie na boisko i będzie starał się dać z siebie jak najwięcej – dodał były prezes PZPN.
Lewandowski rozpoczął ten sezon w barwach Barcelony jako rezerwowy, oczywiście z powodu urazu, po którym sukcesywnie dochodzi do pełnej sprawności. Wszystko wskazuje na to, że podczas zgrupowania będzie już w pełni formy. Ostatni raz w narodowych barwach "Lewy" wystąpił marcowym meczu el. MŚ z Maltą.
