"Bardzo mi przykro, ale z powodu choroby jestem zmuszony wycofać się z Tour de Pologne. W nocy poczułem ból gardła, mam też podwyższoną temperaturę. Wspólna decyzja ekipy i moja jest taka, by wrócić do pełni zdrowia przed zaczynającym się niedługo Vuelta a Espana" – napisał Michał Kwiatkowski w mediach społecznościowych.
Koszmarne skutki wielkiej kraksy na Tour de Pologne. Jest też apel od Rafała Majki
Michał Kwiatkowski wycofał się z Tour de Pologne
"Bardzo żałuję, że nie dojadę w tym roku do mety Tour de Pologne, ale tych pięć dni z Waszym dopingiem, energią i niezliczonymi przejawami sympatii dało mi ogromnego kopa. Zabieram te wszystkie dobre emocje na resztę sezonu. Dziękuję" – dodał mistrz świata z Ponferrady z 2014 roku.
Po pięciu dotychczasowych etapach zawodnik ekipy Ineos Grenadiers zajmował w klasyfikacji generalnej 29. miejsce ze stratą 48 sekund do prowadzącego Francuza Paula Lapeiry. Warto podkreślić, że Kwiatkowski do tegorocznego TdP przystąpił po trwającej ponad cztery miesiące przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Jest też zwycięzcą tego wyścigu z 2018 roku.
To przykra informacja dla wszystkich kibiców przed królewskim etapem wokół Bukowiny Tatrzańskiej. Na górzystym terenie na dystansie 147,5 km odbędzie się ostatni etap przed niedzielną jazdą indywidualną na czas w Wieliczce. Kwiatkowski był jednym z najważniejszych pomocników lidera Ineos - wicelidera wyścigu, Victora Langellottiego. W grze o końcowy triumf wciąż liczy się 8. w "generalce" Rafał Majka z UAE Team Emirates. Do lidera traci przed przedostatnim etapem jedynie 14 sekund.
Polka złapana na dopingu! Grożą jej 4 lata dyskwalifikacji. Straciła najważniejszy start