- Polscy siatkarze, po wygranej z Turcją, zmierzą się z Włochami w półfinale Mistrzostw Świata, co Kamil Semeniuk nazywa "przedwczesnym finałem".
- To starcie to siatkarski klasyk, z historią finałów MŚ 2022, ME 2023 i Ligi Narodów, a Semeniuk przyznaje, że "ma serdecznie dość" grania z Italią.
- Wilfredo Leon widzi w tym meczu szansę na zdobycie jedynego brakującego mu złotego medalu i podkreśla, że drużyna dąży do mistrzostwa świata.
- Sprawdź, jak Polacy przygotowują się na "wielką Italię" i czy uda im się awansować do finału.
Półfinał z Włochami to przedwczesny finał
Reprezentacja Polski w ćwierćfinale mistrzostw świata pokonała Turcję 3:0, prezentując jeden ze swoich najlepszych występów na tym turnieju. Choć Biało-Czerwoni zdominowali pierwszego seta, w kolejnych partiach rywale postawili trudniejsze warunki.
- Były momenty w drugiej i trzeciej partii, kiedy pozwoliliśmy Turkom się rozwinąć. Myślę jednak, że cały czas trzymaliśmy rękę na pulsie i bez problemu wygraliśmy to spotkanie - podsumował Kamil Semeniuk.
Przeczytaj także: Kamil Semeniuk się z tym nie kryje. Taki będzie półfinał MŚ z Włochami
Kluczowa okazała się postawa Polaków od samego początku. Potwierdza to Wilfredo Leon.
- Ważne było dla nas od początku pokazywać Turcji, że chcemy wygrać i nie dawać jej szans na łatwe punkty. Myślę, że dzięki temu, co zrobiliśmy w pierwszym secie, później już było nam łatwiej - powiedział przyjmujący.
Teraz jednak cała uwaga skupia się na sobotnim półfinale, w którym rywalem Polaków będą Włosi. To starcie to już siatkarski klasyk ostatnich lat. Obie drużyny mierzyły się w finale MŚ 2022 (wygrana Włochów), finale ME 2023 (triumf Polaków) i finale tegorocznej Ligi Narodów (ponownie zwycięstwo Biało-Czerwonych). Semeniuk nie ma wątpliwości co do wagi tego spotkania.
- Przed nami wielka Italia i będziemy robić wszystko, żeby zagrać w finale, choć wiemy, że to nie będzie łatwe zadanie. Półfinał z Włochami to przedwczesny finał i będzie wielka walka, aby do niego awansować. Dyspozycja dnia, detale zaważą o zwycięstwie - ocenił 29-letni siatkarz.
Doskonale znamy Włochów. Leon chce złota
Częstotliwość spotkań z Italią sprawia, że obie drużyny znają się jak łyse konie. Kamil Semeniuk, który przez kilka sezonów grał we włoskiej Serie A, przyznaje, że jest już zmęczony tą rywalizacją.
- Ja już mam naprawdę serdecznie dość grania przeciwko reprezentacji Włoch. Jeśli jednak dochodzi się do ostatniego etapu turnieju, to prędzej czy później trzeba się skonfrontować z takim zespołem. Wiemy, że zagrają lepiej niż w finale Ligi Narodów - przyznał Semeniuk.
Jak dodaje, włoska drużyna to kompletny zespół bez słabych punktów, grający świetnie w systemie blok-obrona.
- Na każdej pozycji mają naprawdę światowych zawodników. Mimo że nie ma podstawowego przyjmującego Daniele Lavii, to jest Mattia Bottolo, który też świetnie się wkomponował w tę drużynę. Dlatego nie lubię z nimi grać, bo zawsze jest ciężko. Trzeba naprawdę się napocić. Po meczu głowa pulsuje niesamowicie od myślenia cały czas, co i gdzie zagra właśnie Simone Giannelli - powiedział Semeniuk.
Zobacz też: Szokujące wieści w sprawie Bartosza Kurka! Siatkarz był gotowy zakończyć karierę. Anna Kurek wskazała powód
Zupełnie inne nastroje panują u Wilfredo Leona, który jest wyjątkowo zmotywowany. Mistrzostwo świata to jedyny złoty medal, jakiego brakuje w jego kolekcji.
- Myślę, że i jedna i druga drużyna czekała na taki mecz. Oni na pewno mają chęć rewanżu, bo siedzi w nich ból z finału Ligi Narodów. W nas z kolei siedzi ból po poprzednich mistrzostwach świata. Uwielbiam takie granie, spotkania z takimi rywalami są dla mnie najlepsze - dodał Leon.
Podkreślił też, że drużyna ma jeden cel.
- Czuję tylko jedną rzecz. Chcemy zostać mistrzami świata i mamy jeszcze dwa mecze do wygrania. Nie ma znaczenia, czy na naszej drodze będą Włosi, czy inny zespół. Trzeba wejść na boisko i zwyciężyć. Jeśli skupią się na zatrzymaniu mnie - proszę bardzo. Ja się cieszę, bo wtedy reszta będzie wolna. Mogę wziąć ten plecak i go nieść - podkreślił Leon.
Kiedy półfinał MŚ Polska - Włochy? Gdzie oglądać? Na którym kanale?
Mecz Polska – Włochy w 1/2 finału mistrzostw świata odbędzie się w sobotę 27 września. Godzina spotkania (8:30 lub 12:30 czasu polskiego) zostanie potwierdzona po drugim półfinale. Transmisję przeprowadzi Polsat i Polsat Sport 1.
